Patrząc na te wszystkie komentarze miód na sercu i uśmiech mimowolny gości na mej twarzyczce ;') KOCHAM WAS I DZIĘKUJĘ ♥

wtorek, 30 kwietnia 2013

Chapter Eleven..! ♥

Nie chce mi się nic .. Jesteśmy już w domu a ja zaraz się po rzygam , za nad to zjadłam cukru .
(PUK PUK )
Rozległ się dźwięk po całym domu . Wstałam z kanapy i podeszłam do drzwi
- DO DOMU MŁODA DAMO ! - wydarł się mężczyzna w średnim wieku .
- Do widzenia . - chciałam zamknąć drzwi ale mój ojczulek podstawił nogę .
- Ale mi już do domu ! Masz szlaban .! Gdzieś ty się podziewała ?! - zadał mi mnóstwo pytani
- Teraz się mną interesujesz .? Ledwo siniaki mi z rąk zeszły !! Idź z tond .! Wielce ojczulek się znalazł . Mhm .. Spadówka .
- Hej Char . Kto to ? - zapytał Harry stający za mną
- Zbieraj się do domu ! Koniec gadania . Bo nie ręczę za siebie !
Jeszcze przez chwilkę się po darliśmy , krzyczeliśmy i takie tam .Zamknęłam mu drzwi przed nosem i ześlizgnęłam się po drzwiach .
- Jak ty się zachowałaś ?! Tak się starszych ludzi nie traktuję ! - tym razem na krzyczał na mnie Hazz .
Inni którzy siedzieli w salonie bądź kuchni przyglądali się nam uważnie .
- Co ty mi tu w ogóle odpierdzielasz .?! Nie wtrącaj się ok ? Będę mówić do innych tak jak tylko chcę .! Odezwał się chłopaczek co ku*wa o życiu nic nie wie ! Jak przeżyjesz to co ja to porozmawiamy jak mam się zachowywać ? Gwiazdorek kur*a  - Krzyknęłam mu prosto w twarz i mało co nie przywaliłam . Ale się niestety opanowałam , bo nie wiem co bym mu zrobiła . W oka mgnieniu znalazłam się w moim "nowym " pokoju . Już wam mówię co oznacza ten Cudzysłów . Poprosiłam Zayn'a o własny pokój bo przewidziałam te kłótnie i itp . Właśnie skończyli go remontować i tu się przeniosłam . Jest taki śliczny ..
Usiadłam na łóżko i skuliłam nogi do brzucha i oplotłam rękoma nogi chowając twarz w kolana . Myślałam co zrobić by się go pozbyć .. Podeszłam do wielkiej wierzy  i Szybko z torby wyjęłam płytę Imagine Dragons . Wybrałam piosenkę Radioactiv . Jak zrobić tak by nie truć tyłka Zayn'owi i uciec od Ojca ? To pytanie dręczyło mnie cały czas
^^^^^^^^^^^^NARRACJA TRZECIO-OSOBOWA ^^^^^^^^^^^^^^ 

******************** NA DOLE *******************
- Hazz , po co się mieszasz ? -zapytał Liam z desperatom w głosie .
- Niech się nauczy szacunku do starszych . - odpowiedział .
- Po Pierwsze , coś się tak kultularny zrobił ?! Po drugie nie wiesz kim ten koleś jest - Łukasz
- To jak byś był tak miły to mi do cholery jasnej to wytłumacz ! .
- Ja to zrobię - powiedział Zayn . - A więc Char ma trudne życie . Jej matka gdy ona miała 14 lat , porzuciła ją , a ona bardzo ją wtedy potrzebowała wiesz dojrzewała i tak dalej . Matka była z natury imprezowiczką i się tego trzymała . Biła Char za każda drobnostkę . Doszło do tego że Char żebrała od kogoś pieniądze na ulicy . Moi rodzice wzięli ja do nas i spała tą noc z Waliyhą .  Ojciec był w niej < matce > ślepo zakochany i zawsze uważał że to przez Charlott , więc także ją bił .. Zawsze wszędzie .! Nie wstydził się ją uderzyć w supermarkecie ! On sobie znalazł nową kobietę , matka sobie wszystko poukładała . Ale  wiesz co jest najgorsze ? Że ona bała się mówić a tak to by miała lepsze życie ! Nauczycielom wmawiała ze wywróciła się na schodach , rowerze lub weszła przez nie uwagę w słup ! A było inaczej ..  Nie dawno w YanTea spotkała mamę , która ni zowąd zaprasza ją do siebie tak jakby nic nigdy się nie stało . A ty ją dobiłeś mówiąc że jest nie wychowana .. Jak byś postąpił na jej miejscu ? Wpuścił go do środka mówiąc " Oh Tatulo przyszedł w odwiedzinki ! Kawa czy Herbatka może ciastko ?"- Powiedział Mulat który emocjonalnie pod szedł do swojej wypowiedzi .
- Przepraszam ... - wyszeptał Harry .
-  Powinieneś to powiedzieć jej a nie nam . - odezwała się Vanessa która w dziwny sposób siedziała cały czas cicho.Harry bez wahania postanowił jak najszybciej przeprosić dziewczynę . Wstał i przeprosił innych mówiąc " Przepraszam , muszę do niej iść " Wstał z kanapy i pognał ku schodom wszedł na 1 piętro i pobiegł na sam koniec korytarza i zapukał w ostatnie dębowe drzwi . Zaczął coś do nich mówić lecz dziewczyna była nie ugięta i dalej nie otwierała . Walił w drzwi coraz mocniej i mocniej , nawet krzyczał . Drzwi się lekko uchyliły i wszedł do środka . To co zobaczył mega go zdziwiło . Dziewczyny nie było . Okno otwarte , lekki przeciąg . Jej rzeczy znikły , tylko koperta na pościelonym dokładnie łóżku .Chłopak podszedł i wziął kopertę w dłonie  i kilku krotnie przekręcił w dłoniach z myślą "Zmyła się prze ze mnie ?! Fuck ! " - Nie ma jej ku*wa !  wydarł się lokowaty . Nagle wszyscy zebrali się i wspólnie odczytali list
"                                                         Bradford , 17.07
                         Drodzy zebrani w mym byłym pokoju ^^
         Na wstępie chciałam napisać sorry bejby
         Główkujecie się noby czemu mnie nie ma ? I czemu znaleźliście list
  na moim byłym łóżku ? Już mówię . Nie chcę wam truć tyłków moją "przeszłością "
Tak jakby uciekłam , nie że coś mi ktoś zrobił , uraził , tylko dlatego że nie chce już spotkać nikogo z mojej "rodzinny ". A teraz pytanie : Czemu uciekłaś oknem a nie drzwiami ?!
po pierwsze nie uciekłam tylko zaczynam od nowa . A drugie to Styl na panią Mooris . Zawsze tak zwijałam z domu ^^
  Mam nadzieję że nie będziecie tęsknić :*
                                                                                         
P/S Wybaczam Harry . :* Radzicie sobie i nie zapomnijcie o mnie !
P/S KOCHAM WAS !
P/S Pozdrówcie Eleanor !
P/S Za dużo już tego po skriptum XD
                                                                                                             Wasza Char .♥ "
- ŻE CO !? - wrzasnęła Paula
Niektórzy siedzieli w milczeniu , u niektórych było widać łzy w oczach a nie liczni rzucali się po pokoju .
Kto by pomyślał że to się tak skończy ? A nie nie , mylicie się to dopiero początek .

                   ********** PERSPEKTYWA CHARLOTT ********

To było nie oczekiwane i poszłam na spontan ! Pewnie się cieszą że się mnie pozbyli .Napisałam na szybko list i poprawiłam trochę pokój i dobrze że się jeszcze nie rozpakowałam ! Rzuciłam rzeczy przez okno i sama zeskoczyłam . Miałam pojechać na razie do Londynu na 2 dni a potem wyjechać na Jamajkę . Joł Biczs . Ja marzyłam od zawsze by tam pojechać a 670. tysiaków nie stanowi przeszkodę ^^ Kupiłam bilet na pociąg i stałam już na peronie myśląc gdzie będę spać na te dwa dni w Londynie ? W jednej ręce trzymałam deskorolkę a na ziemi obok mnie stały torby . Mój pociąg ma być za 2 godziny ! Za dłuuugo . Ale nigdzie mi się iść nie chcę. Jak to było ? Live While 'we Young ? Ta piosenka z ich płyty . No .! Sami mówią że trzeba żyć póki się jest młodym ! Więc ja korzystam z życia na 100000000000 % Nareszcie zobaczyłam na czym stoję . Będę za nimi tęsknić ale co by było jak bym się w kimś zakochała ? Koniec życia i swobody tu by ci wmawiali zdradę bądź  ktoś by był zazdrosny . Te Fochy są nuuuuuudne . Nagle usłyszłam znaną mi bardzo piosenkę

Rihanna - Hard ft. Jeezy


Patrzę na wyświetlacz telefonu . 

Paula Tan. Pączek dzwoni ....

Odrzuć 

I tak jeszcze kilka razy Przez całe dobre 10 min . Fajny ubaw takie odrzucenie od nich połączeń XD Musicie spróbować XD
Zayneh napisał wiadomość
Patrzę 
" Gdzieś ty jesteś ? "
odpisałam 
" Spełniam marzenia " 
Cichy
Tryb samolotowy
Wyłącz <----------- KLIK
i wreszcie mam spokój . Usiadłam na pobliskiej ławce i ułożyłam nogi po turecku . Nałożyłam na uszy słuchawki podłączone do IPod'a 5 ^^ Wsłuchiwałam się piosenkę Thirty Shop - Macklemore . Gdy nagle ktoś przerwał mi siadając obok mnie . Chłopak może w moim wieku Bardzo ładny no nie powiem że nie ;D Hipster lub Skejt . Zsunęłam słuchawki i spojrzałam na nowego przybysza
- Yoł Char jestem  - uśmiechnęłam się do chłopaka ten nawet nie drgnął 
- No Hej mówię do ciebie . - złapałam go za ramię . Dopiero w tedy się otrząsnął i spojrzał na mnie . 
- Wybacz , zamyśliłem się . Matt jestem . - podał rękę .
- Gdzie jedziesz ? - zapytałam 
- Do Londynu . Starym uciekam . Sajgon na chacie że małą bania  
- Ja też do Londynu . A ja uciekam przyjaciołom .- zaśmiałam się .
- What ? - uniósł jedną brew 
- No normalnie . Długa historia . - odpowiedziałam .
Usłyszałam za sobą jakiś krzyk i pisk opon . Przekleństwa i inne takie rzeczy . Odwróciłam się by zobaczyć o co chodzi . Totalnie się zdziwiłam 
----------------------------------------------  
CZYTASZ - KOMENTUJESZ .
DODAWAJCIE SIĘ DO OBSERWATORÓW ^^ 
KOCHAM :* 
#KATE ♥

7 komentarzy:

  1. Zaaaaaajebiste , Wikk ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytam, komentuję i kocham to opowiadanie jak i jego autorkę.!! Mój geniusz...:** Rozdział genialny i oni jeszcze zdążą po nią przyjechać a ten Matt to ciacho...omomono. Mam nadzieję, że ona wróci do domu 1D ale gdyby uciekła było by więcej akcji..:) Stawiam na twoją twórczość i czekam na next. Twoja najwierniejsza fanka, która przeprasza ale musiałam nadrobić ale cię kocha..:) x - Izaa

    OdpowiedzUsuń
  3. Bite ... Paulina Styles .

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham to czytać! Oliś ♥

    OdpowiedzUsuń