- Masz piękne oczy . - powiedział .
- Harry spieprzaj ok ? - uśmiechnęłam się do chłopaka i dalej tańczyłam,
- Co nie mogę powiedzieć prawdy . ? - zapytał puszczając oczko .
- Jesteś taka śliczna . - złapał mnie w pasie , i do siebie przybliżył .
- Styles , nie myśl sobie że jestem jak każda i przez te słówka wskoczę ci do łóżka . Wiem że jesteś już mega wstawiony .. - Powiedziałam do chłopaka .
- Dobra , pomyśl że tego nie było ... to tylko sen . Albo nie wiesz to były tylko przyjacielskie gesty . - ponownie pokazał rząd białych zębów .
- Ta Okey . - zaśmiałam się . Gdy piosenka się skończyła usiadłam przy barze , obok schlanej w trupa Nikolett ..
-Co pan poleca ? - zapytałam miło Barmana .
- Hmm . Jak dla mnie Chivas Crush Mistrzowski drink, w zasadzie na każdą okazję. Szczerze polecany przez wielu moich znajomych. A le może pani też wybrać Poolside Tropical Pomarańcza z tym co najlepsze, czyli esencja likierów i meksykańskiej zguby. . - zaproponował . Chwile się zastanawiałam
- To ja wybiorę Chivas Crush . - odpowiedziałam i posłałam ciepły uśmiech facetowi . Uderzyłam lekko Nik łokciem w ramię by zobaczyć jak zareaguję . Czy w ogóle jeszcze żyję . :D
- Ej ty . Hm mnm A ten tego ma . Ha Ha ale jej śmiechowo . - zaczęła gadać pod nosem na co ja tylko się zaśmiałam i wzięłam spory łyk Drinka . Nagle w głowie mi się trochę zakręciło i od sunęłam od siebie niebiański napój . Odwróciłam się i szukałam wzrokiem Loui'ego . Zauważyłam go tańczącego z jakąś Brunetką . Wstałam mało się nie wywracając i szłam w jego kierunku chwiejnym krokiem
- Lou wracajmy .. - powiedziałam .
- Co jest ? - zapytał chłopak .
- Harry się upił tak jak Nik i ja . Zaraz rzygnę . Chodźmy do domu Proszę . - mówiłam do chłopaka jak mała dziewczynka .
- Eleanor , przyjdź jutro do nas . - pocałował ją oparł się ramieniem o mnie . - Ty idź już do samochodu a ja ich wezmę . - uśmiechnął się i poszedł w przeciwnym kierunku po Hazz . Zrobiłam to co kazał i już byłam przy samochodzie . Usiadłam na ziemi i czekałam na resztę . Nagle za drzwi wejściowych wychodzi Lou z Nik . Opierała mu się na ramieniu .
- Pilnuj ją a ja idę po Curly . - odwrócił się na pięcie i już po chwili wrócił ze swoim przyjacielem . Weszliśmy do auta i ruszyliśmy w drogę . Przez ten czas Harry i Nik zasneli.
- Lou słabo mi . - powiedziałam .
- Mała trzymaj się zaraz będziemy . - odpowiedział .
- Mało to jest twoja pała . - warknęłam i "przytuliłam się " do szyby . Przez całą drogę kręciło mi się w głowie . "Ktoś mi czegoś dosypał ?" moja pierwsza myśl . "albo zjadłam coś nie świeżego ? " druga . No sama nie wiem ale damy radę . Kiedy Lou wjechał na podjazd ja od razu wbiegłam do domu . Nie zważając kto jest przede mną bądź co poleciałam do łazienki i zwymiotowałam . Do łazienki wszedł ktoś i złapał mnie za włosy .
- Dziękuję . - powiedziałam do Blondyna , który bo daj że trzymał mi włosy .
-Zawsze do usług . - uśmiechnął się i usiadł na kafelkach obok mnie .
- Chodź pomogę ci . - podał mi chłopak rękę i wziął mnie na ręce zabierając do pokoju .
- Połóż się a ja zaraz wrócę . - powiedział chłopak .
- Nill czy Nejl jak ci tam .. Która godzina? - zapytałam , wyciągnął z kieszeni telefon i spojrzał na wyświetlacz
- 4:50 - powiedział .
- Czemu ty jeszcze nie śpisz . ? - ponownie zadałam pytanie .
- Hmm sam nie wiem - odpowiedział i zeszedł na dół zostawiając mnie samą . W czasie w którym go nie było ja usnęłam < bardzo szybko usnęła >
PERSPEKTYWA NIALL'A
Zszedłem na dół w poszukiwaniu jakiegoś wiaderka by Char nie musiała biegać w tą i we wte . Przy okazji zrobiłem herbatę i wziąłem jakieś leki przeciw bólowe .
Znalazłem jakieś wiadro i pobiegłem na górę . Robiłem to tylko dlatego , bo chciałem być miły . Chciałem by ona była dla nas miła . Zastałem ją w pokoju już śpiącą . Wiaderko położyłem tuż przy łóżku , a herbatę położyłem na szafce nocnej . Usiadłem na łóżku i zacząłem przeczesywać jej włosy . Wyglądała tak słodko i spokojnie . Przykryłem ją bardziej kołdrą i wyszedłem . W całym domu było ciemno więc nic po mnie , idę spać . Wszedłem do siebie do pokoju i usiadłem na łóżku po woli się kładąc . Strasznie mi się nie chciało spać ! Co to ma znaczyć .! Niall powinieneś spać .! Jutro próby a ty co ?! Postanowiłem pójść i wziąć długi prysznic , poszedłem do łazienki i wszedłem pod prysznic , woda ciepło i kojąco po mnie spływała . Myślałem wciąż o mojej byłej miłości która była nią Alissa . Niby już o niej zapomniałem ale czasami myślę o niej . Wciąż szukam tej jedynej . Po 20 minutach kąpieli wyszedłem , ubrałem czyste bokserki i pognałem do pokoju , no cóż było zimno :D Położyłem się do łóżka i udałem się do spoczynku .
********** NASTĘPNEGO DNIA ***********
PERSPEKTYWA CHARLLOT
Obudziłam się z Mega Kacem . Kac morderca nie ma serca . Na samą myśl wczorajszego dnia uśmiechnęłam się mimowolnie .Ubrałam na siebie szlafrok i kapcie z króliczkami i poszłam do łazienki zmyć makijaż i doprowadzić swoją twarz do porządku . Ubrałam się w [KLIK] i zeszłam na dół .
- Dresiara Char tak ? - zapytał mnie Zayn i na powitanie przytulił .
- A może na dzień dobry Cześć ? - zapytałam
- Hej .! - wszyscy krzyknęli
- Idziesz biegać ? - zapytał Liam siedzący na kanapie .
- Nie ? Po prostu się tak ubrałam by było mi wygodnie - odpowiedziałam .
- Co robimy ? - zapytał znudzony Lou .
- O 17 :00 mamy próby , jest 12:20 . Obejrzyjmy film ! - zaproponował Liam .
- Piszę się na to . - odpowiedziałam równo z Lou .
- A właśnie , zaraz przyjedzie El . - dodał Lou .
- Kto to ? - zapytałam
- Moja dziewczyna . - odpowiedział . Nagle do domu weszła wyżej wspominana dziewczyna .
- O wilku mowa a wilk tuż tuż . - uśmiechnął się promieniując Zayn .
- Obgadujecie mnie . - zapytała dziewczyna . - Nie co ty - pocałował ją Lou .
- Oglądam film . Chcesz z nami ? - zapytałam
- Tak jasne . ! - odpowiedziała
- Dziś dziewczyny wybierają . - na to zdanie od razu z szatynką poleciałyśmy wybierać . Po 5 min . stwierdziłyśmy .
- "3 metry nad niebem" a potem "Tylko ciebie pragnę " - uśmiechnęłyśmy się do nich i usiadłyśmy na kanapie . Chłopcy przynieśli popcorn i cole i mogliśmy zaczynać .
"Acze jest taki przystojny mhm . Oh on i babi do siebie pasują . Ojeja.. Ich przyjaciel umarł Współczuję Katrinie że straciła chłopaka . Ale to pieknę . Tylko nie płacz .Char Nie możesz ! Nie rycz .! Miękkne . Ah.. Oni są idealni razem . "
Nagle do pokoju wszedł Harry . Widac po nim było że ma MEEGA KACA .
-Nie ma jak dobry przyjaciel KAC hah . - uśmiechnęłam się do Hazzy . -EJ TY PŁACZESZ .! - krzyknął Loui . - Nie mi się hm ... oczy pocą ! - szybko wymyśliłam . - A jednak nie jesteś taka twarda . - Przytulił mnie. Harry się do nas dołączył i wspólnie oglądaliśmy drugą część .
" Myliłam się co do Babi . Hugo pasuję do Gin . Teeż bym tak chciała . Ale Gin ma ładne włosy . Wiedziałam że on zdradza matkę Babi . FRAJER .! "
z moich myśli wyrwał mnie Zayn .
- Podoba się ? - zapytał
- Głupie pytanie . Jasne - otarłam łez z policzka i dalej oglądałam . Zayn mnie do siebie przytulił i dalej oglądaliśmy film
-------------------------------------------------------------
HI . ! Dziękuję za te miłe komentarze ;')
========> Ankieta 5 komentarzy następny . jeja przekroczyliśmy 1000 wyświetleń . Mdleje
https://www.facebook.com/OneDirectionHarryNiallLouisZaynLiam
like . Wesołego Jajka Alleluja ! :* # Kate