Opowiadanie O 1D .:) GG:45407476 Młoda , śliczna , utalentowana ... Ale co z tego ? Jeśli w życiu się nie układa to chyba źle ? Dziewczyna dopiero teraz zaczyna od nowa , układa swoje życie ... A może coś stanie jej na drodze ? Czy to może miłość ? Dowiecie się czytając bloga ..
Patrząc na te wszystkie komentarze miód na sercu i uśmiech mimowolny gości na mej twarzyczce ;') KOCHAM WAS I DZIĘKUJĘ ♥
piątek, 30 sierpnia 2013
Ważne.
Witam was misie. Mam takie pytanko. Mam usunąć bloga? Czyta go ktoś? Od razu go nie usunę(sprawy osobiste) Ale mam czy nie?
sobota, 24 sierpnia 2013
Chapter eighteen..!♥
W salonie pojawili się wszyscy bez wyjątku chłopcy .
- Co wy robicie ? Ubraliście się jak na mszę do kościoła .- zaśmiałam się gdy zobaczyłam że cała piątka jest ubrana w białe koszule jakieś rurki i kurtki bądź marynarki .
- Haha nie . Martin zaraz przyjedzie i zabierze nas na wywiad . Później jakaś sesyjka i koncert . - powiedział Niall .
- Oj dobra nie sraj żarem -powiedziałam żartobliwym tonem . - Anita dalej śpi ? - zapytałam zdziwiona że dziewczyna potrafi aż tak długo spać .
- Widziałem jak do łazienki szła , powinna zaraz u ciebie być . - rzekł Liam .
- Aha spoko . To miłej zabawy . - powiedziałam i sięgnęłam po gumę która leżała na stole , zostawiła ją Eleanor . A co ma się zmarnować .
- Ta dzięki pa . - powiedział Hazz i wyszli. Zaraz za nimi weszła Anita .
- Hej jak się czujesz ? - zapytałam zmartwiona jej wyglądem . Była cała blada i miała podkrążone oczy . Jej powieki wydawały się jakby były cholernie ciężkie .
- Szczerze ? Jak bym miała umrzeć za 3 dni . - powiedziała . Tak mi jej szkoda .. Chcę jej pomóc lecz nie wiem jak . Ma dopiero 15 lat a już umiera . Dziewczyna nie zasłużyła na śmierć .
"Aniele śmierci proszę powiedz mi,
czemu w stosunku do nas jesteś obojętny,
najlepsze są dla ciebie młode ofiary,
nigdy nic Ci nie zrobiły a traktujesz je jak psy." ~Grubson
Nie chcę by umierała , bardzo ją polubiłam. Przybliżyłam się do dziewczyny i mocno ją przytuliłam .
- Operacja się uda .- powiedziałam . Zrobiło mi się strasznie smutno i zaczęłam płakać , a ze mną Anita . Siedziałyśmy w milczeniu i wtulone w siebie.
- Dziś jadę - powiedziała dziewczyna .
- Ja z tobą . - odpowiedziałam
- Dziękuję ci za wszystko , ze jesteś teraz ze mną , to ze płaczesz ze mną i mnie pocieszasz. Dziękuję że spełniłaś moje marzenie. Podobno przyjaciół poznaje się w biedzie . - uśmiechnęła się i powiedziała :
- Nie uciekaj przed miłością .
Jak na 15-latke jest bardzo mądra . Ciesze się że ją poznałam . I jak mi ktoś powie że jest zwykłą gówniarą co nie wie nic o życiu ja pierdolnę go w łeb i powiem że wie więcej niż on!
- Wiesz ze chłopcy nie wiedzą że umierasz ? - zapytałam
- Nie wiem , i to lepiej nie mów im . - odpowiedziała
- Ale oni bardzo cię polubili . Pewnie będą chcieli żebyś przyjechała kiedyś do nich . - otarłam dłonią oczy .
- Powiesz jak umrę . Tylko to dla mnie zrób .
- Dobrze . Ale operacja się uda . - powiedziałam pełna nadziei.
- Ja umrę .- złapała mnie za policzki i powtórzyła - Ja umrę .
- Nie . Nie prawda . - powiedziałam i znów zaczęłam płakać
- Prawda . Musisz się z tym pogodzić skarbie. Nikt nie żyję wiecznie . Będę twoim aniołkiem stróżem . Jak będziesz chciała ze mną "porozmawiać" to przyjedź do mnie do Polski ,na mój grób . Ja zawszę z tobą będę. Nie zapomnij o mnie . Masz to . to będzie ci przypominać o mnie . - odpowiedziała i wręczyła mi do ręki wisiorek z wilkiem .
- Stay Strong - mocną ją przytuliłam i szepnęłam do ucha "Dziękuje "
- Pójdę się już pakować . - uśmiechnęła się dziewczyna i wstała po czym udała się na górę . Ja sama posiedziałam jeszcze chwilkę by się ogarnąć i przestać płakać . Pójdę wyjąć pranie . Weszłam do pomieszczenia i wyjęłam ubrania . Poskładałam wszystkie i zaniosłam do salonu . Zostawię je tu a oni sobie wybiorą czyje to czyje. Wzięłam tylko swoje i poszłam zanieść do szafki. Oczywiście też poszłam się spakować bo jadę do Szczecina do moich Kadżublików < Nik , Paula , Łukasz i Vanessa > Zostanę może na tydzień , 5 dni lub krócej .. Ne wiem . Spakowałam się szybko bo w 30 min . i usiadłam na łóżku . Tak mi się strasznie nudziło że puściłam sobie muzykę.Tańczyłam do "' I FINK U FREEKY' by DIE ANTWOORD" Ale przed tym włączyłam moją kamerkę . Nagrywałam jak tańczę .Kilka razy musiałam od początku, ale się nie poddawałam. No całkiem całkiem wyszło to co z siebie wypociłam. Może kiedyś wrzucę to do sieci ? W całym pomieszczeniu rozległ się charakterystyczny dźwięk .
Rihanna - Hard ft. Jeezy .
Czyli wiadomo , mój telefon . Podbiegłam do szafki , wzięłam telefon do ręki i odebrałam .
*połączenie*
Char : Halo ?
Łukasz : Charlotte ?
Ch: Nie święty Mikołaj , o co chodzi ? - zapytałam. Łukasz nigdy nie mówił do mnie "Charlotte" zawszę zdrabniał lub wymyślał ksywki. Boję się bo to było za oficjalnie.
Ł: To nie czas na żarty .
Ch: Łukasz co się stało?
Ł : Wiem że to nie rozmowa na telefon , ale wczoraj Nikolette wbiegła do domu wkurzona i zapłakana a dzisiejszy dzień wcale nie wychodzi z pokoju . A na nasze wołania nie reaguje
Ch: Co ?! Ja dziś do was przylecę . O boże co mogło się stać ? Ona może zrobić wszystko .. - powiedziałam . Bo bardzo dobrze znam Nik i wiem do czego jest zdolna.
Ł: Na szczęście .. Może ty coś zadziałasz. Bardzo się o nią martwimy.
Ch: Rozumiem cię
Ł: Ja kończę , bo przyszła Vanessa i Paula. Pa
Ch: No cześć .
*zakończono połączenie*
O mamo .. Co się do cholery dzieje? Mam nadzieję że wszystko w najlepszym porządku a Nik po prostu miała humorek. Oby nic się nie stało. Usiadłam na łóżku i rozmyślałam o tym wszystkim.
*kilka godzin później *
Chłopcy za półgodziny przyjadą. Ponoć Niall wyjeżdża do Mulingar , Liam do Wolerhapton , a Louis postanowił spędzić więcej czasu z Eleanor. Cóż Harry też gdzieś wybywa na dłużysz czas. A Zayn jak Zayn.. Jedzie do sióstr , rodziców.A ja będę w Polsce . Wzięłam czyste ubrania i poszłam wziąć kąpiel.Wodzie nie siedziałam zbyt długo. Ponieważ do toalety dobijał się Louis , bo mu się sikać chcę. Szybko się ubrałam , uczesałam i wyszłam.
- Szybciej bo zeszczam się! - wrzeszczał
-To idź na taras! Podlej kwiatki - odkrzyknęłam ze śmiechem .
- Dobry pomysł!- odpowiedziałam na co ja wybuchałam nie kontrolowanym śmiechem bo w tle krzyczał Zayn "Nie na moje różyczki! Wiesz gdzie jest kibel?! Louis jesteś obleśny Fuu .. Wiesz co ?! Zesraj się jeszcze na to!" Nie no debile HAHA. Wyszłam z toalety i poszłam do mnie . Podłączyłam do ładowania telefon i go włączyłam. Weszłam na tt i Napisałam
" cytuję : "Nie na moje różyczki! Wiesz gdzie jest kibel?! Louis jesteś obleśny Fuu .. Wiesz co ?! Zesraj się jeszcze na to!"
Nie mogłam się powstrzymać :D Ciekawe jak na to zareagują ich Fani . Pierwszy tweet :
" I ♥ Louis "
drugi :
" I Hate @Char_Moris_Official !!!!!!!!!!!!!!!! " - ej to nie było miłe ! Co ja ci dziewczyno zrobiłam?! odpisałam :
"The researchers said the people who write for more than three exclamation points are mentally ill. Thank you. Good night."
Tłum:Naukowcy stwierdzili ze osoby piszące więcej niż 3 wykrzykniki są chore psychicznie . Dziękuję . Dobranoc .
Na co na tt zrobiło się dosyć nie ciekawie ..
Akcja w trends #CharlotteTakeExitTwitterAndDie Ta akcja była skierowana do mnie i była bardzo nie przyjemna . Nie które tweet'y były że jestem cwaniarą i lecę na kasę chłopaków . A niżej akcja też związana ze mną :
#CharIsLovedAndSupportedDirectionersStopAltercation co było dla mnie bardzo miłe. Nie płakałam , nie jestem taka jak inne . "OMG piszą że jestem zła i mam umierać .. BĘDĘ RYCZEĆ CAŁĄ NOC!" a tak na poważnie olałam to i tylko co podziękowałam za jedna z Akcji
"Thank you that there are Directioners that does not take ALL of my words seriously. I thank you for supporting me "
tłum : Dziękuję że są takie Directioners co nie biorą WSZYSTKICH moich słów na poważnie . I dziękuję że mnie wspierają.
Odłożyłam telefon na półkę aby do końca się doładował i zeszłam na dół. Weszłam do kuchni gdzie wszyscy siedzieli i gadali z Anitą.
-Char .. Co ja mówiłem o nie kłóceniu się z Directioners .. - spojrzał na mnie Niall.
- Ym .. Niech sobie przypomnę .. Nic ? - spojrzałam zdezorientowana.
- Ah no tak .. Ale dowaliłaś jej. - zaśmiał się . O dziwo nie byli źli , bo jak się domyślam każdy już wie o co chodzi.
-Dziś jadę do Polski . - powiedziałam .
- Zawieść was ? - zapytał Zayn
- Miło by było ...ale chociaż .. nie masz prawka .. -zrobiłam ala' facepalma i popatrzyłam na chłopaka .
- u no tak .. No co ! Chciałem być fajny i powiedzieć fajny tekst dla fajnych .
- Skarbie jesteś fajny. - zaśmiałam się
- Dziękuję. - powiedział i wstał z miejsca po czym dał mi całusa w policzek. Co mnie trochę sparaliżowało. Stanął obok mnie i przytulił. Jego zapach.. Jego dotyk , za każdym razem mnie paraliżował , w moim sercu zaczęły latać fajerwerk. Spojrzałam na Harry'ego i wyczułam ten smutek którego za bardzo nie okazywał. Harry spojrzał na mnie i wdziałam w jego oczach ile sprawia mu to bólu. Chłopak wstał i wyszedł. Zrobiło mi się go strasznie żal.Ale co ja mogę mu poradzić ? To wszystko jest po pieprzone !
- I co o tym sądzisz Char ? - wyrwał mnie z rozmyśleń Liaś .
- Wyłączyłam się sorry. - powiedziałam
- No ok. - odpowiedział i spojrzał się na mnie dziwnie.
- To zawiezie nas ktoś o 23 na lotnisko ?
- Ja mogę . Ogólnie nie śpię w nocy . Bo jak wiadomo jestem supermenem . - powiedział nie co ciszej Louis i udawał że nikt go nie widzi i nie słyszał.
- Spoko.- powiedziałam. - A może tak ktoś podleci do sklepu i pójdzie zrobić zakupy bo lodówka świeci pustkami. - dodałam
- Zaraz pójdziemy. Tak wiem Li idziesz ze mną. Kocham cię . - rzekł Niall i wstał z miejsca a za nim Liam mówiąc coś pod nosem. W kuchni zostałam tylko Ja , Louis , Zayn i Anita .
- Anita przyjedziesz jeszcze kiedyś do nas ? - zapytał Loui
- Jak będę jeszcze żyć to chyba tak - dziewczyna nerwowo zerkała na nas po kolei i zaczęła się sztucznie śmiać. Choć pewna jestem że ją też to nie śmieszyło. Na co chłopacy podobnie zareagowali udając że było to śmieszne.
*** Parę godzin później ***
Już jedziemy. Tak się z tęskniłam za tym krajem , miastem , językiem który prawie zapomniałam. Będę błagać byśmy razem poszli na Wały Chrobrego itd.
Wsiedliśmy do auta Lou , niestety ale Zayn i Harry się uparli że chcą się z nami pożegnać. W aucie każdy siedział cicho.. Nawet Lou ! Szok no nie ? Słyszeliśmy tylko piosenkę "Hallelujach - Aleksadra Burke ".
- Bez urazy Lou.. Ale ty masz zgrane same smutasy ? Łap mojego fona i kabel USB. Posłuchamy coś weselszego. - rzekła Anita i zaczęła grzebać w torbie jej telefonu i kabla , po czym jak to wyciągnęła podała Harry'mu który siedział z przodu i to podłączył.
- Co mam puścić ? - zapytał chłopak szukający czegoś w telefonie - Co to za język !? Jakiś Kaile Bedżnirec co ?! nie czaje .. - dodał hARRY. To tak śmiesznie brzmiało gdy próbował powiedzieć coś po polsku.
- Kamil Bednarek ciołku ! - poprawiła go Anita i wszyscy popadli w śmiech. - Możesz to włączyć. - powiedziała po jakiejś chwilce.
- Ok.- powiedział i zrobił to o co go proszono. W głośnikach rozbrzmiał ten cudny głos i dźwięki reggae. Bardzo spodobała się nam ta piosenka . Anita powiedziała ze to jego nowy utwór "Cisza"
- Hej Anita powiesz coś po Polsku ? - zapytał Louis
- A co mam powiedzieć? - powiedziała w ojczystym języku i z dzikim uśmieszkiem spojrzała na chłopaków.
- Nie wiem. Może jakiś wierszyk ? - odpowiedział Zayn też w Polskim języku co Anitę zamurowało a Loui i Harry tylko powiedzieli "What?!"
- Skąd ty umiesz mówić po Polsku ?!?! - wrzasnęła na całe auto Ani
- Stąd że jak byliśmy z Char młodsi jeździliśmy do babci Nikolett. -odpowiedział mniej entuzjastycznie jak Anita. Spojrzałam na dziewczynę a ta z otwartą buzią i rozszerzonymi oczyma patrzała to na mnie to na Malik'a
- Zgon. -powiedziała i udawała że nie żyję
- Nie mów tak. - powiedziałam dość poważnie. Bo tak jakby ja wiem ze ona naprawdę może umrzeć za 3 dni. Nikt już się nie odezwał i siedzieliśmy w ciszy słuchając polskiego Rapu.Po upływie 45 minut byliśmy na miejscu. Jeszcze tylko godzinna odprawa.. Męka ! Louis i Zayn wzięli nasze bagaże i usiedliśmy na ławce. Jak wiadomo Louis musiał na siebie zwrócić na siebie uwagę. Położył się na środku przejścia.. Wstał i zrobił swój firmowy taniec. A czemu to zrobił ? Aha prosta sprawa.. Z mojego telefonu zaczęła lecieć ich piosenka , mianowicie Kiss You. Nagle do Loui'ego podbiegła grupka dziewczyn , a by się obeszło bez fanów.. Zayn szybko ubrał kaptur. Usiadł obok mnie i położył głowę na kolanach. Nie ale oczywiście fanki do niego też podleciały. A skąd one wiedziały że to Malik to nie wiem .. My z Anitą zawiedzione odeszłyśmy bo już był na nas czas. Louis zorientował się że my odchodzimy wiec krzyknął
- HEJ HARRY , LIAM , NIALL TU JESTEŚMY!!! - i nagle cała zgraja dziewczyn się odwróciła w przeciwnym kierunku i zaczęły nie które nawet tam biec. Tommo złapał Malika za bluzę i pociągnął w naszą stronę. Nie wiem jak on to zrobił ale w ułamku sekundy byli tuż obok nas przytulając i żegnając .
- Będę tęsknił kicia. - powiedział Zayn i pocałował mnie w policzek. Tą samą czynność powtórzył Lou.
Zajęłyśmy nasze miejsca. Na początek zrobiłyśmy sobie pamiątkowe zdjęcie które już było na Instagramie z podpisem:
" Go to the Poland ! ♥ Witać Polske ! xx"
Nie jestem pewna czy to na końcu napisałam dobrze ale ok. Ah .. Mam w głowie obraz Zayn'a .. Ten uśmiech .. te oczy .. Jest perfekcyjny . Stu procentowo! Moją głowę zaprzątał tylko ON i Harry. Dziwne no nie? Większość moich myśli była o Malik'u. WYJDŹ Z MOJEJ GŁOWY!
- Anita? Weź coś mów.. - powiedziałam. W ten sposób może na chwile zapomnę o jego osobie.
- Mówię coś.- odpowiedziała.
-Haha nie śmieszne. Ja mówię poważnie. A może .. podszkolisz mnie Polskiego .. Trochę się zapomniało .. - powiedziałam ściągając buty i siadając po turecku .
- Ok. Co chcesz wiedzieć ? - odpowiedziała powtarzając po mnie tą samą czynność.
- Jak zapytać w sklepie po ile są jakieś warzywa czy coś.
I tak o to w ten sposób minęły nam dobre 2 godzinki.
"Prosimy o zapięcie pasów , za chwilę lodujemy. Dziękuje" - powiedziała miłym głosem stewardesa
Nareszcie lądujemy! Boże ale tęskniłam za tym krajem!
-Charlotte wita Polskę , wróciłam! - powiedziałam sama do siebie.
---------------------------------------------------------------------------
- Co wy robicie ? Ubraliście się jak na mszę do kościoła .- zaśmiałam się gdy zobaczyłam że cała piątka jest ubrana w białe koszule jakieś rurki i kurtki bądź marynarki .
- Haha nie . Martin zaraz przyjedzie i zabierze nas na wywiad . Później jakaś sesyjka i koncert . - powiedział Niall .
- Oj dobra nie sraj żarem -powiedziałam żartobliwym tonem . - Anita dalej śpi ? - zapytałam zdziwiona że dziewczyna potrafi aż tak długo spać .
- Widziałem jak do łazienki szła , powinna zaraz u ciebie być . - rzekł Liam .
- Aha spoko . To miłej zabawy . - powiedziałam i sięgnęłam po gumę która leżała na stole , zostawiła ją Eleanor . A co ma się zmarnować .
- Ta dzięki pa . - powiedział Hazz i wyszli. Zaraz za nimi weszła Anita .
- Hej jak się czujesz ? - zapytałam zmartwiona jej wyglądem . Była cała blada i miała podkrążone oczy . Jej powieki wydawały się jakby były cholernie ciężkie .
- Szczerze ? Jak bym miała umrzeć za 3 dni . - powiedziała . Tak mi jej szkoda .. Chcę jej pomóc lecz nie wiem jak . Ma dopiero 15 lat a już umiera . Dziewczyna nie zasłużyła na śmierć .
"Aniele śmierci proszę powiedz mi,
czemu w stosunku do nas jesteś obojętny,
najlepsze są dla ciebie młode ofiary,
nigdy nic Ci nie zrobiły a traktujesz je jak psy." ~Grubson
Nie chcę by umierała , bardzo ją polubiłam. Przybliżyłam się do dziewczyny i mocno ją przytuliłam .
- Operacja się uda .- powiedziałam . Zrobiło mi się strasznie smutno i zaczęłam płakać , a ze mną Anita . Siedziałyśmy w milczeniu i wtulone w siebie.
- Dziś jadę - powiedziała dziewczyna .
- Ja z tobą . - odpowiedziałam
- Dziękuję ci za wszystko , ze jesteś teraz ze mną , to ze płaczesz ze mną i mnie pocieszasz. Dziękuję że spełniłaś moje marzenie. Podobno przyjaciół poznaje się w biedzie . - uśmiechnęła się i powiedziała :
- Nie uciekaj przed miłością .
Jak na 15-latke jest bardzo mądra . Ciesze się że ją poznałam . I jak mi ktoś powie że jest zwykłą gówniarą co nie wie nic o życiu ja pierdolnę go w łeb i powiem że wie więcej niż on!
- Wiesz ze chłopcy nie wiedzą że umierasz ? - zapytałam
- Nie wiem , i to lepiej nie mów im . - odpowiedziała
- Ale oni bardzo cię polubili . Pewnie będą chcieli żebyś przyjechała kiedyś do nich . - otarłam dłonią oczy .
- Powiesz jak umrę . Tylko to dla mnie zrób .
- Dobrze . Ale operacja się uda . - powiedziałam pełna nadziei.
- Ja umrę .- złapała mnie za policzki i powtórzyła - Ja umrę .
- Nie . Nie prawda . - powiedziałam i znów zaczęłam płakać
- Prawda . Musisz się z tym pogodzić skarbie. Nikt nie żyję wiecznie . Będę twoim aniołkiem stróżem . Jak będziesz chciała ze mną "porozmawiać" to przyjedź do mnie do Polski ,na mój grób . Ja zawszę z tobą będę. Nie zapomnij o mnie . Masz to . to będzie ci przypominać o mnie . - odpowiedziała i wręczyła mi do ręki wisiorek z wilkiem .
- Stay Strong - mocną ją przytuliłam i szepnęłam do ucha "Dziękuje "
- Pójdę się już pakować . - uśmiechnęła się dziewczyna i wstała po czym udała się na górę . Ja sama posiedziałam jeszcze chwilkę by się ogarnąć i przestać płakać . Pójdę wyjąć pranie . Weszłam do pomieszczenia i wyjęłam ubrania . Poskładałam wszystkie i zaniosłam do salonu . Zostawię je tu a oni sobie wybiorą czyje to czyje. Wzięłam tylko swoje i poszłam zanieść do szafki. Oczywiście też poszłam się spakować bo jadę do Szczecina do moich Kadżublików < Nik , Paula , Łukasz i Vanessa > Zostanę może na tydzień , 5 dni lub krócej .. Ne wiem . Spakowałam się szybko bo w 30 min . i usiadłam na łóżku . Tak mi się strasznie nudziło że puściłam sobie muzykę.Tańczyłam do "' I FINK U FREEKY' by DIE ANTWOORD" Ale przed tym włączyłam moją kamerkę . Nagrywałam jak tańczę .Kilka razy musiałam od początku, ale się nie poddawałam. No całkiem całkiem wyszło to co z siebie wypociłam. Może kiedyś wrzucę to do sieci ? W całym pomieszczeniu rozległ się charakterystyczny dźwięk .
Rihanna - Hard ft. Jeezy .
Czyli wiadomo , mój telefon . Podbiegłam do szafki , wzięłam telefon do ręki i odebrałam .
*połączenie*
Char : Halo ?
Łukasz : Charlotte ?
Ch: Nie święty Mikołaj , o co chodzi ? - zapytałam. Łukasz nigdy nie mówił do mnie "Charlotte" zawszę zdrabniał lub wymyślał ksywki. Boję się bo to było za oficjalnie.
Ł: To nie czas na żarty .
Ch: Łukasz co się stało?
Ł : Wiem że to nie rozmowa na telefon , ale wczoraj Nikolette wbiegła do domu wkurzona i zapłakana a dzisiejszy dzień wcale nie wychodzi z pokoju . A na nasze wołania nie reaguje
Ch: Co ?! Ja dziś do was przylecę . O boże co mogło się stać ? Ona może zrobić wszystko .. - powiedziałam . Bo bardzo dobrze znam Nik i wiem do czego jest zdolna.
Ł: Na szczęście .. Może ty coś zadziałasz. Bardzo się o nią martwimy.
Ch: Rozumiem cię
Ł: Ja kończę , bo przyszła Vanessa i Paula. Pa
Ch: No cześć .
*zakończono połączenie*
O mamo .. Co się do cholery dzieje? Mam nadzieję że wszystko w najlepszym porządku a Nik po prostu miała humorek. Oby nic się nie stało. Usiadłam na łóżku i rozmyślałam o tym wszystkim.
*kilka godzin później *
Chłopcy za półgodziny przyjadą. Ponoć Niall wyjeżdża do Mulingar , Liam do Wolerhapton , a Louis postanowił spędzić więcej czasu z Eleanor. Cóż Harry też gdzieś wybywa na dłużysz czas. A Zayn jak Zayn.. Jedzie do sióstr , rodziców.A ja będę w Polsce . Wzięłam czyste ubrania i poszłam wziąć kąpiel.Wodzie nie siedziałam zbyt długo. Ponieważ do toalety dobijał się Louis , bo mu się sikać chcę. Szybko się ubrałam , uczesałam i wyszłam.
- Szybciej bo zeszczam się! - wrzeszczał
-To idź na taras! Podlej kwiatki - odkrzyknęłam ze śmiechem .
- Dobry pomysł!- odpowiedziałam na co ja wybuchałam nie kontrolowanym śmiechem bo w tle krzyczał Zayn "Nie na moje różyczki! Wiesz gdzie jest kibel?! Louis jesteś obleśny Fuu .. Wiesz co ?! Zesraj się jeszcze na to!" Nie no debile HAHA. Wyszłam z toalety i poszłam do mnie . Podłączyłam do ładowania telefon i go włączyłam. Weszłam na tt i Napisałam
" cytuję : "Nie na moje różyczki! Wiesz gdzie jest kibel?! Louis jesteś obleśny Fuu .. Wiesz co ?! Zesraj się jeszcze na to!"
Nie mogłam się powstrzymać :D Ciekawe jak na to zareagują ich Fani . Pierwszy tweet :
" I ♥ Louis "
drugi :
" I Hate @Char_Moris_Official !!!!!!!!!!!!!!!! " - ej to nie było miłe ! Co ja ci dziewczyno zrobiłam?! odpisałam :
"The researchers said the people who write for more than three exclamation points are mentally ill. Thank you. Good night."
Tłum:Naukowcy stwierdzili ze osoby piszące więcej niż 3 wykrzykniki są chore psychicznie . Dziękuję . Dobranoc .
Na co na tt zrobiło się dosyć nie ciekawie ..
Akcja w trends #CharlotteTakeExitTwitterAndDie Ta akcja była skierowana do mnie i była bardzo nie przyjemna . Nie które tweet'y były że jestem cwaniarą i lecę na kasę chłopaków . A niżej akcja też związana ze mną :
#CharIsLovedAndSupportedDirectionersStopAltercation co było dla mnie bardzo miłe. Nie płakałam , nie jestem taka jak inne . "OMG piszą że jestem zła i mam umierać .. BĘDĘ RYCZEĆ CAŁĄ NOC!" a tak na poważnie olałam to i tylko co podziękowałam za jedna z Akcji
"Thank you that there are Directioners that does not take ALL of my words seriously. I thank you for supporting me "
tłum : Dziękuję że są takie Directioners co nie biorą WSZYSTKICH moich słów na poważnie . I dziękuję że mnie wspierają.
Odłożyłam telefon na półkę aby do końca się doładował i zeszłam na dół. Weszłam do kuchni gdzie wszyscy siedzieli i gadali z Anitą.
-Char .. Co ja mówiłem o nie kłóceniu się z Directioners .. - spojrzał na mnie Niall.
- Ym .. Niech sobie przypomnę .. Nic ? - spojrzałam zdezorientowana.
- Ah no tak .. Ale dowaliłaś jej. - zaśmiał się . O dziwo nie byli źli , bo jak się domyślam każdy już wie o co chodzi.
-Dziś jadę do Polski . - powiedziałam .
- Zawieść was ? - zapytał Zayn
- Miło by było ...ale chociaż .. nie masz prawka .. -zrobiłam ala' facepalma i popatrzyłam na chłopaka .
- u no tak .. No co ! Chciałem być fajny i powiedzieć fajny tekst dla fajnych .
- Skarbie jesteś fajny. - zaśmiałam się
- Dziękuję. - powiedział i wstał z miejsca po czym dał mi całusa w policzek. Co mnie trochę sparaliżowało. Stanął obok mnie i przytulił. Jego zapach.. Jego dotyk , za każdym razem mnie paraliżował , w moim sercu zaczęły latać fajerwerk. Spojrzałam na Harry'ego i wyczułam ten smutek którego za bardzo nie okazywał. Harry spojrzał na mnie i wdziałam w jego oczach ile sprawia mu to bólu. Chłopak wstał i wyszedł. Zrobiło mi się go strasznie żal.Ale co ja mogę mu poradzić ? To wszystko jest po pieprzone !
- I co o tym sądzisz Char ? - wyrwał mnie z rozmyśleń Liaś .
- Wyłączyłam się sorry. - powiedziałam
- No ok. - odpowiedział i spojrzał się na mnie dziwnie.
- To zawiezie nas ktoś o 23 na lotnisko ?
- Ja mogę . Ogólnie nie śpię w nocy . Bo jak wiadomo jestem supermenem . - powiedział nie co ciszej Louis i udawał że nikt go nie widzi i nie słyszał.
- Spoko.- powiedziałam. - A może tak ktoś podleci do sklepu i pójdzie zrobić zakupy bo lodówka świeci pustkami. - dodałam
- Zaraz pójdziemy. Tak wiem Li idziesz ze mną. Kocham cię . - rzekł Niall i wstał z miejsca a za nim Liam mówiąc coś pod nosem. W kuchni zostałam tylko Ja , Louis , Zayn i Anita .
- Anita przyjedziesz jeszcze kiedyś do nas ? - zapytał Loui
- Jak będę jeszcze żyć to chyba tak - dziewczyna nerwowo zerkała na nas po kolei i zaczęła się sztucznie śmiać. Choć pewna jestem że ją też to nie śmieszyło. Na co chłopacy podobnie zareagowali udając że było to śmieszne.
*** Parę godzin później ***
Już jedziemy. Tak się z tęskniłam za tym krajem , miastem , językiem który prawie zapomniałam. Będę błagać byśmy razem poszli na Wały Chrobrego itd.
Wsiedliśmy do auta Lou , niestety ale Zayn i Harry się uparli że chcą się z nami pożegnać. W aucie każdy siedział cicho.. Nawet Lou ! Szok no nie ? Słyszeliśmy tylko piosenkę "Hallelujach - Aleksadra Burke ".
- Bez urazy Lou.. Ale ty masz zgrane same smutasy ? Łap mojego fona i kabel USB. Posłuchamy coś weselszego. - rzekła Anita i zaczęła grzebać w torbie jej telefonu i kabla , po czym jak to wyciągnęła podała Harry'mu który siedział z przodu i to podłączył.
- Co mam puścić ? - zapytał chłopak szukający czegoś w telefonie - Co to za język !? Jakiś Kaile Bedżnirec co ?! nie czaje .. - dodał hARRY. To tak śmiesznie brzmiało gdy próbował powiedzieć coś po polsku.
- Kamil Bednarek ciołku ! - poprawiła go Anita i wszyscy popadli w śmiech. - Możesz to włączyć. - powiedziała po jakiejś chwilce.
- Ok.- powiedział i zrobił to o co go proszono. W głośnikach rozbrzmiał ten cudny głos i dźwięki reggae. Bardzo spodobała się nam ta piosenka . Anita powiedziała ze to jego nowy utwór "Cisza"
- Hej Anita powiesz coś po Polsku ? - zapytał Louis
- A co mam powiedzieć? - powiedziała w ojczystym języku i z dzikim uśmieszkiem spojrzała na chłopaków.
- Nie wiem. Może jakiś wierszyk ? - odpowiedział Zayn też w Polskim języku co Anitę zamurowało a Loui i Harry tylko powiedzieli "What?!"
- Skąd ty umiesz mówić po Polsku ?!?! - wrzasnęła na całe auto Ani
- Stąd że jak byliśmy z Char młodsi jeździliśmy do babci Nikolett. -odpowiedział mniej entuzjastycznie jak Anita. Spojrzałam na dziewczynę a ta z otwartą buzią i rozszerzonymi oczyma patrzała to na mnie to na Malik'a
- Zgon. -powiedziała i udawała że nie żyję
- Nie mów tak. - powiedziałam dość poważnie. Bo tak jakby ja wiem ze ona naprawdę może umrzeć za 3 dni. Nikt już się nie odezwał i siedzieliśmy w ciszy słuchając polskiego Rapu.Po upływie 45 minut byliśmy na miejscu. Jeszcze tylko godzinna odprawa.. Męka ! Louis i Zayn wzięli nasze bagaże i usiedliśmy na ławce. Jak wiadomo Louis musiał na siebie zwrócić na siebie uwagę. Położył się na środku przejścia.. Wstał i zrobił swój firmowy taniec. A czemu to zrobił ? Aha prosta sprawa.. Z mojego telefonu zaczęła lecieć ich piosenka , mianowicie Kiss You. Nagle do Loui'ego podbiegła grupka dziewczyn , a by się obeszło bez fanów.. Zayn szybko ubrał kaptur. Usiadł obok mnie i położył głowę na kolanach. Nie ale oczywiście fanki do niego też podleciały. A skąd one wiedziały że to Malik to nie wiem .. My z Anitą zawiedzione odeszłyśmy bo już był na nas czas. Louis zorientował się że my odchodzimy wiec krzyknął
- HEJ HARRY , LIAM , NIALL TU JESTEŚMY!!! - i nagle cała zgraja dziewczyn się odwróciła w przeciwnym kierunku i zaczęły nie które nawet tam biec. Tommo złapał Malika za bluzę i pociągnął w naszą stronę. Nie wiem jak on to zrobił ale w ułamku sekundy byli tuż obok nas przytulając i żegnając .
- Będę tęsknił kicia. - powiedział Zayn i pocałował mnie w policzek. Tą samą czynność powtórzył Lou.
Zajęłyśmy nasze miejsca. Na początek zrobiłyśmy sobie pamiątkowe zdjęcie które już było na Instagramie z podpisem:
" Go to the Poland ! ♥ Witać Polske ! xx"
Nie jestem pewna czy to na końcu napisałam dobrze ale ok. Ah .. Mam w głowie obraz Zayn'a .. Ten uśmiech .. te oczy .. Jest perfekcyjny . Stu procentowo! Moją głowę zaprzątał tylko ON i Harry. Dziwne no nie? Większość moich myśli była o Malik'u. WYJDŹ Z MOJEJ GŁOWY!
- Anita? Weź coś mów.. - powiedziałam. W ten sposób może na chwile zapomnę o jego osobie.
- Mówię coś.- odpowiedziała.
-Haha nie śmieszne. Ja mówię poważnie. A może .. podszkolisz mnie Polskiego .. Trochę się zapomniało .. - powiedziałam ściągając buty i siadając po turecku .
- Ok. Co chcesz wiedzieć ? - odpowiedziała powtarzając po mnie tą samą czynność.
- Jak zapytać w sklepie po ile są jakieś warzywa czy coś.
I tak o to w ten sposób minęły nam dobre 2 godzinki.
"Prosimy o zapięcie pasów , za chwilę lodujemy. Dziękuje" - powiedziała miłym głosem stewardesa
Nareszcie lądujemy! Boże ale tęskniłam za tym krajem!
-Charlotte wita Polskę , wróciłam! - powiedziałam sama do siebie.
---------------------------------------------------------------------------
I takim miłym momentem kończę ten rozdział :)
Nie wiem czy nie przesadziłam , więc proszę o wasze SZCZERĄ opinie :> KOCHAM WAS
P/S Zostały tylko 2 dni do pobicia rekordu z BSE ,więc po 30 sekundach odświeżajcie i w kółko c;
#Kate
piątek, 16 sierpnia 2013
Chapter seventeen..!♥
Nie odwzajemniłam pocałunku
- Harry ! Co to miało być ?! - wrzasnęłam kiedy już się od niego odsunęłam
- I love you ...
- Harry nie .. Nie możesz .. Ja cię nie kocham .. Wybacz .. - odpowiedziałam i z hukiem pobiegłam za chłopakami . Co to miało być !? Cholera jasna ..Dobra mniejsza z tym , ważniejsza jest dobra zabawa .Weszliśmy do sklepu na kupowaliśmy wódki , piwa , whisky i powróciliśmy do domu .
- Mamy towar - Krzyknął uradowany Lou .
- Nareszcie . - odkrzyknęła Perrie a potem wszyscy zaczęli wiwatować .Każdy się świetnie bawił . Nawet Harry , na początku trochę był smutny i siedziała ale do póki Bieber nie namówił go na napicie się z nim .
- Hej zagramy w Butelkę ? - zaproponowała Jade .
- Jasne - odpowiedzieli wszyscy i usiedliśmy przy stole . Każdy miał miejsce oprócz mnie oczywiście .
- Hmm . A ja gdzie ? - zapytałam
- Tu . - odpowiedział Zayn i wskazał na swoje kolana . Ja oczywiście się zgodziłam i usiadłam na jego nogi . Pierwsza kręciła Eleanor . Wypadło na Hazze .
- Pytanie czy zadanie ? - zapytała chłopaka .
- Zadanie. - odpowiedział .
- Hm . Wypij całą szklane czystej wódki na raz ! - zaśmiała się dziewczyna rzucająca wyzwanie Harry'emu
-Ok . - odpowiedział i wziął obojętnie jaka i czyją szklankę i nalał tam alkohol po czym to wszystko wypił do pełna .
- Ło szacun Harry ! - krzyknął Niall i poklepał go po plecach.
- Ta .. To wiecie co ? Ja idę sobie rzygnąć . - stwierdził Harry i pobiegł na górę. Biedaczek . Eleanor znów zakręciła za Hazze i tak w kółko . Gdy nie padło na mnie
- Char . Nie mam pytań . - odpowiedziała Anita .
- No Ok ? - zaśmiałam się i zakręciłam . Wypadło na Niall'a . Nareszcie ! Mam do niego jedno pytanie .
- Tak wiem chcesz pytanie . Nie ważne .. Czy jest coś między tobą a Vanessą ? - zapytałam dociekliwie
- Może . - zawstydził się chłopak .
- GADAJ ! - wrzasnęłam
- Tak .. - odpowiedział
- I na taką odpowiedź czekałam .
Graliśmy tak długo , długo . A Louis wpadł na genialny pomysł . Żebyśmy zagrali na całowane . Ja się nie zgodziłam . Lecz zostałam zmuszona . Zasady były proste : Nie całujemy drugiej płci , ten który kręci wybiera gdzie osoba wylosowana ma pocałować inną też wybraną przez osobę która kręci . Trochę nie zajarzyłam drugiego punktu ale zawsze spoko . Ogólnie ja zawsze grałam inaczej . Tym razem kręciła Leigh-Ann która wybrała by Justin pocałował Jesy w szyję . Dziwna ta gra ale okej . Justin wykręcił Niall'a który miał pocałować Danielle w policzek . Za to Niall wylosował Zayn'a ! W dodatku powiedział że ma pocałować mnie ! W usta ! Nie zgodziłam się ze względu naszej przyjaźni , i tego co czuję . To mieszanka atomowa !
- Nie Niall .. - powiedziałam
- Oj Char co stracimy ? - powiedział Zayn , co mnie mega zdziwiło .
- Nie .. - dalej napierałam , lecz wszyscy zaczęli krzyczeć " całuj , całuj ! " Zayn nawet się nie zastanowił i ujął moje policzki w ręce spojrzał mi w oczy i pocałował . Walczyliśmy językami . Ta chwila była niby taka krótka lecz z mojej perspektywy taka długa . Pokochałam smak jego ust . Następnie zakręcił . Wypadło na Anitę i tak dalej . Ja nie kontaktowałam już .
- Pójdę zobaczyć co u Harry'ego .- rzekłam i zeskoczyłam z kolan Mulata . Czuję się nie pewnie w jego towarzystwie. Otworzyłam lekko drzwi od pokoju Harry'ego i zobaczyłam jak siedzi na parapecie wpatrując się w gwiazdy . Nie chciałam mu przeszkadzać więc zamknęłam drzwi . Hm gdzie ja będę dziś spać ? Jeśli oddałam Anicie "swój " pokój . Popatrzałam się na schody a tam szła cała banda . Czyli Liam z Danielle , Louis z Eleanor , Niall , Anita .
- A gdzie jest Zayn ? - zapytałam .
- Poszedł pożegnać Bieber'a Ed'a i Litle Mix . - odpowiedziała zmęczona Eleanor .
- Ok dzięki . - odpowiedziałam . Stałam tak dalej a reszta już poszła do siebie . Nagle pojawił się chłopak .
- Co robisz ? - zapytał
- Nic idę trochę ogarnąć dół i spać . - odpowiedziałam . Stałam jak debil . Nie wiedziałam co robić . Najlepiej miałam ochotę wykrzyczeć " Tak Kocham cię ! " ale wole nie .
- Po co masz sprzątać ? - dopytywał - Jutro to się zrobi - dodał .
- Nie mam gdzie spać więc idę na dół na kanapę . - odpowiedziałam .
- Chodź do mnie spać . - powiedział na co ja pokiwałam głową na znak że się nie zgadzam.
- Co się dzieje ? - zapytał łapiąc mnie za ramiona a we mnie dosłownie się zagotowało . Patrzałam na niego i odwróciłam głowę odpowiadając tylko "Nic .."
- No chodź . - powiedział .
- Uhm ..Ok. - powiedziałam nie śmiało i poszłam za chłopakiem . Weszliśmy do pokoju a on mi dał swoje dresy .
- Po co mi ? Mogę pójść sobie po piżamę .
- Nie , bo obudzisz Anitę . - na co mu już nie odpowiedziałam tylko poszłam do toalety . Jak wyszłam zaraz po mnie wszedł Zayn . Usiadłam na łóżku po turecku i czekałam na niego . Raz dwa i wyszedł . Usiadł na fotelu na przeciwko mnie . Siedzieliśmy tak i wpatrywaliśmy się w siebie .
**Zayn **
Ten Pocałunek był do słownie magiczny czułem jakby iskierki latały po moim brzuchu . Byłem taki szczęśliwy że siedziała u mnie na kolanach i że byliśmy siebie tak blisko . A ten wspaniały taniec . Kocham ta paskudę . Nie wiem co się z nią dzieje . Kocham ją jak nie wiem co .
- Mam pytanie . - odezwała się po krótkiej ciszy .
- Słucham ?
- Jest coś między tobą a Perrie ? - spojrzała na mnie pięknymi oczyma . -- Nie żeby coś ale jestem twoją przyjaciółką i chciałabym wiedzieć . - dodała . Skąd takie pytanie ? Zerwałem z Perrie i nic mnie już z nią nie łączy tylko przyjaźń .
- Nie . Dziwne pytanie . - odpowiedziałem .
- No nie dziwne . Cały czas razem tańczyliście . Tylko z nią siedziałeś . Wyglądaliście jak para .
- Ale tak nie jest . Dawno się nie widzieliśmy i chcieliśmy razem spędzić czas .- rzekłem . - Podoba ci się Harry ? - dodałem .
- Może trochę . Ale mam kogoś innego na oku . - odpowiedziała i się trochę zawstydziła . Co !? Ma kogoś na oku . Nie tylko nie to .. Moje szanse u niej legły .
- Kto to taki? - dopytywałem .
- Nie ważne . - odpowiedziała
- A wiesz że podobasz się Harry'emu ? - o nie szlak wypaliłem .. Nadmiar procentów , co ja zrobiłem , wydałem tajemnice najlepszego przyjaciela .
- Wiem . - odpowiedziała.
- Skąd ?! - zapytałem z szokowany .
- Z tego że mi to dziś wyznał i mnie pocałował . - odpowiedziała . Na co ja nie odpowiedziałem . Rozmawialiśmy tak jeszcze . Ale słonko usnęło. A ja dalej siedziałem na fotelu i sam zasnąłem
** Next day ***
* Charlotte*
Ale się wyspałam , ale głowa za to pęka ! Z nie chęcią otworzyłam oczy . To był błąd ..
"Ale wali po oczach . ghhh " - pomyślałam . Światło tak raziło że masakra .Usiadłam na łóżku i przetarłam oczy . Spojrzałam przed siebie i zobaczyłam śpiącego Zayn'a . Czemu się nie położył do mnie ? To takie dziwne .. Wyskoczyłam z łóżka i zeszłam na dół . W kuchni był Niall . Jedzący kanapki .
- Hej Niall - powiedziałam i uśmiechnęłam się
- Hmnmnm Hej - odpowiedział z pełną buzią . Ah ten żarłok .
- Co tam ? - zapytałam
- Okej .- odpowiedział mało zwracając uwagę na mnie .
- Ok .. Robię pranie mas coś brudnego ? - zapytałam
- No i to ile w moim pokoju są ubrania . na takiej wielkiej kupie - powiedział .
- Spoko .- odpowiedziałam i pognałam na górę weszłam do każdego z pytaniem czy mają coś do prania i wyszło na to że miałam takie ogromne sterty ubrań że masakra . Poszłam jeszcze do mojego pokoju i zabrałam swoje .
- I jak ja to wezmę ? - zapytałam sama siebie .
- Może pomóc ? - zapytał stojący obok bez koszulki Hazz .
- Taa-aa-kk - odpowiedziałam wpatrując się w jego klatę . Na co on się tylko zaśmiał i wziął jedną kupkę a ja drugą i zeszliśmy w ciszy na dół . Oby dwoje rzuciliśmy wszystko na ziemię w łazience i zapytałam go :
- Pamiętasz coś z wczoraj . ?
- Wszystko zwłaszcza ..
- Ciszej wiem co chcesz powiedzieć . - przerwałam mu - To było szczere ? - dodałam .
- Jak najbardziej . - odpowiedział . No człowieku myślałam że nie mówił tego na poważnie . No grubo .
- Harry .. Wybacz .. Ale ja cię nie .. Przepraszam . - odpowiedziałam co sprawiło mi wiele bólu . Spojrzałam na rozczarowanego przyjaciela i mocno go przytuliłam .
- Rozumiem cię . - rzekł .
- Dobra to ja może wstawię pranie a ty ..ty idź się ubierz . - uśmiechnęłam się do chłopaka
Harry poszedł na górę a ja wrzuciłam wszystkie ubrania do pralki i sama pobiegłam na górę po czyste ubrania , bo Zayn'a dres też trzeba wyprać .Weszłam do łazienki i zobaczyłam na swoich majtkach czerwoną plamę .. Czyli wiadomo o co chodzi . Wykopałam się i wsadziłam podpaskę w majtki i załatwiłam potrzebę . Po czym ogoliłam nogi czyli tak jak zwykle poranna toaleta . Zeszłam na dół z rzeczami i rzuciłam je na ziemie . Wstawiłam pierwsze pranie. Do drugiej pralki także wrzuciłam resztę ubrań i tak samo nastawiłam . Poszłam do salonu i zebrałam wszystkie śmieci do worka i wyniosłam je przed dom . Weszłam do domu i walnęłam się na kanapę .
- Hej skrzacie ! - powitał mnie Louis
- heee...j . Ej Louis nie nazywaj mnie tak ! - krzyknęłam
- Jak skrzacie ? - zapytał ze śmiechem .
- Zaraz przywalę ci tak w ryj że zrobisz potrójne salto w tył . - powiedziałam z grobową miną .
- Ok ..Boję się ciebie . - odpowiedział . Nagle w pomieszczeniu znalazła się Eleanor .
- Hej zaraz na dół zejdzie Dan i Li . Hej Char . ty jeszcze nie poznałaś Daniell co nie ? - zapytała szatynka siadając obok mnie .
- Noo ..
- O to teraz ją poznasz .
Tak szczerze to wiem tylko z tego że kiedyś tam mi Zayn opowiadał że Liam ma dziewczynę ale zbytnio mnie to nie obchodziło bo ich nie lubiłam . Ze schodów nagle zeszła promiennie uśmiechnięta wysoka brunetka z burzą loków na głowie . Jaka ona śliczna no! Tylko pozazdrościć. Podeszła bliżej mnie a ja wstałam poprawiając spodnie .
- Hej Danielle jestem , dziewczyna Liam'a .- przedstawiła się
- Cześć Char , przyjaciółka Zayn'a . - odpowiedziałam i usiadłam z powrotem na miejsce . Trochę zrobiłam miejsce by nowo poznana koleżanka też usiadła .
- Zayn mówił ze tańczysz . - powiedziała .
- Tak to prawda .. - odpowiedziałam
- Może umówimy się kiedyś i mi pokażesz . Sama też tańczę dla różnych gwiazd może by ci jakąś prace załatwiła . - powiedziała .
- Wiesz mam prace . Ale na razie mam taki "urlop" Ale wiesz przydała by się jakaś inna . - odpowiedziałam . No cóż Wzięłam Urlop na cały Lipiec . Ale wolała bym coś innego robić
- Ale ja tylko tańczę Hip - Hop , Breakdance , Poping i Dancehall .
- To nic .
Dziewczyna wstała i podeszła do Liama który dopiero co do nas dołączył .
- Ja Będę was już żegnać , ponieważ mam dziś trening . Paa - pożegnała nas i wyszła z domu .
- Fajna jest a jaka śliczna ! - powiedziałam
- Też tak uważam ! Chciałabym wyglądać jak ona ! I tańczyć . I w ogóle cała jest taka superowa . - dodała Eleanor . Na co ja spojrzałam na nią z pod byka .
- O co ci chodzi ? - zapytała .
- Chciała byś wyglądać jak Dan ? Przecież jesteś taka piękna miła . Świrujesz tylko . - odpowiedziałam dziewczynie , na co ona zrobiła minę "No chyba ty .." i już się nie odezwała . Po czasie Eleanor też wyszła . Siedziałam tak na kanapie i myślałam o wczorajszym pocałunku z Harry'm /\. To było dziwne uczucie . Dalej jest to takie krępujące gdy jestem w jego towarzystwie .
-----------------------------------------------------------------------------
Hej ! :)
Wiem długo nie było rozdziału ;/ Przepraszam ;-;
Jeśli czytasz prosze skomentuj ważne to dla mnie :**
#Kate
- Harry ! Co to miało być ?! - wrzasnęłam kiedy już się od niego odsunęłam
- I love you ...
- Harry nie .. Nie możesz .. Ja cię nie kocham .. Wybacz .. - odpowiedziałam i z hukiem pobiegłam za chłopakami . Co to miało być !? Cholera jasna ..Dobra mniejsza z tym , ważniejsza jest dobra zabawa .Weszliśmy do sklepu na kupowaliśmy wódki , piwa , whisky i powróciliśmy do domu .
- Mamy towar - Krzyknął uradowany Lou .
- Nareszcie . - odkrzyknęła Perrie a potem wszyscy zaczęli wiwatować .Każdy się świetnie bawił . Nawet Harry , na początku trochę był smutny i siedziała ale do póki Bieber nie namówił go na napicie się z nim .
- Hej zagramy w Butelkę ? - zaproponowała Jade .
- Jasne - odpowiedzieli wszyscy i usiedliśmy przy stole . Każdy miał miejsce oprócz mnie oczywiście .
- Hmm . A ja gdzie ? - zapytałam
- Tu . - odpowiedział Zayn i wskazał na swoje kolana . Ja oczywiście się zgodziłam i usiadłam na jego nogi . Pierwsza kręciła Eleanor . Wypadło na Hazze .
- Pytanie czy zadanie ? - zapytała chłopaka .
- Zadanie. - odpowiedział .
- Hm . Wypij całą szklane czystej wódki na raz ! - zaśmiała się dziewczyna rzucająca wyzwanie Harry'emu
-Ok . - odpowiedział i wziął obojętnie jaka i czyją szklankę i nalał tam alkohol po czym to wszystko wypił do pełna .
- Ło szacun Harry ! - krzyknął Niall i poklepał go po plecach.
- Ta .. To wiecie co ? Ja idę sobie rzygnąć . - stwierdził Harry i pobiegł na górę. Biedaczek . Eleanor znów zakręciła za Hazze i tak w kółko . Gdy nie padło na mnie
- Char . Nie mam pytań . - odpowiedziała Anita .
- No Ok ? - zaśmiałam się i zakręciłam . Wypadło na Niall'a . Nareszcie ! Mam do niego jedno pytanie .
- Tak wiem chcesz pytanie . Nie ważne .. Czy jest coś między tobą a Vanessą ? - zapytałam dociekliwie
- Może . - zawstydził się chłopak .
- GADAJ ! - wrzasnęłam
- Tak .. - odpowiedział
- I na taką odpowiedź czekałam .
Graliśmy tak długo , długo . A Louis wpadł na genialny pomysł . Żebyśmy zagrali na całowane . Ja się nie zgodziłam . Lecz zostałam zmuszona . Zasady były proste : Nie całujemy drugiej płci , ten który kręci wybiera gdzie osoba wylosowana ma pocałować inną też wybraną przez osobę która kręci . Trochę nie zajarzyłam drugiego punktu ale zawsze spoko . Ogólnie ja zawsze grałam inaczej . Tym razem kręciła Leigh-Ann która wybrała by Justin pocałował Jesy w szyję . Dziwna ta gra ale okej . Justin wykręcił Niall'a który miał pocałować Danielle w policzek . Za to Niall wylosował Zayn'a ! W dodatku powiedział że ma pocałować mnie ! W usta ! Nie zgodziłam się ze względu naszej przyjaźni , i tego co czuję . To mieszanka atomowa !
- Nie Niall .. - powiedziałam
- Oj Char co stracimy ? - powiedział Zayn , co mnie mega zdziwiło .
- Nie .. - dalej napierałam , lecz wszyscy zaczęli krzyczeć " całuj , całuj ! " Zayn nawet się nie zastanowił i ujął moje policzki w ręce spojrzał mi w oczy i pocałował . Walczyliśmy językami . Ta chwila była niby taka krótka lecz z mojej perspektywy taka długa . Pokochałam smak jego ust . Następnie zakręcił . Wypadło na Anitę i tak dalej . Ja nie kontaktowałam już .
- Pójdę zobaczyć co u Harry'ego .- rzekłam i zeskoczyłam z kolan Mulata . Czuję się nie pewnie w jego towarzystwie. Otworzyłam lekko drzwi od pokoju Harry'ego i zobaczyłam jak siedzi na parapecie wpatrując się w gwiazdy . Nie chciałam mu przeszkadzać więc zamknęłam drzwi . Hm gdzie ja będę dziś spać ? Jeśli oddałam Anicie "swój " pokój . Popatrzałam się na schody a tam szła cała banda . Czyli Liam z Danielle , Louis z Eleanor , Niall , Anita .
- A gdzie jest Zayn ? - zapytałam .
- Poszedł pożegnać Bieber'a Ed'a i Litle Mix . - odpowiedziała zmęczona Eleanor .
- Ok dzięki . - odpowiedziałam . Stałam tak dalej a reszta już poszła do siebie . Nagle pojawił się chłopak .
- Co robisz ? - zapytał
- Nic idę trochę ogarnąć dół i spać . - odpowiedziałam . Stałam jak debil . Nie wiedziałam co robić . Najlepiej miałam ochotę wykrzyczeć " Tak Kocham cię ! " ale wole nie .
- Po co masz sprzątać ? - dopytywał - Jutro to się zrobi - dodał .
- Nie mam gdzie spać więc idę na dół na kanapę . - odpowiedziałam .
- Chodź do mnie spać . - powiedział na co ja pokiwałam głową na znak że się nie zgadzam.
- Co się dzieje ? - zapytał łapiąc mnie za ramiona a we mnie dosłownie się zagotowało . Patrzałam na niego i odwróciłam głowę odpowiadając tylko "Nic .."
- No chodź . - powiedział .
- Uhm ..Ok. - powiedziałam nie śmiało i poszłam za chłopakiem . Weszliśmy do pokoju a on mi dał swoje dresy .
- Po co mi ? Mogę pójść sobie po piżamę .
- Nie , bo obudzisz Anitę . - na co mu już nie odpowiedziałam tylko poszłam do toalety . Jak wyszłam zaraz po mnie wszedł Zayn . Usiadłam na łóżku po turecku i czekałam na niego . Raz dwa i wyszedł . Usiadł na fotelu na przeciwko mnie . Siedzieliśmy tak i wpatrywaliśmy się w siebie .
**Zayn **
Ten Pocałunek był do słownie magiczny czułem jakby iskierki latały po moim brzuchu . Byłem taki szczęśliwy że siedziała u mnie na kolanach i że byliśmy siebie tak blisko . A ten wspaniały taniec . Kocham ta paskudę . Nie wiem co się z nią dzieje . Kocham ją jak nie wiem co .
- Mam pytanie . - odezwała się po krótkiej ciszy .
- Słucham ?
- Jest coś między tobą a Perrie ? - spojrzała na mnie pięknymi oczyma . -- Nie żeby coś ale jestem twoją przyjaciółką i chciałabym wiedzieć . - dodała . Skąd takie pytanie ? Zerwałem z Perrie i nic mnie już z nią nie łączy tylko przyjaźń .
- Nie . Dziwne pytanie . - odpowiedziałem .
- No nie dziwne . Cały czas razem tańczyliście . Tylko z nią siedziałeś . Wyglądaliście jak para .
- Ale tak nie jest . Dawno się nie widzieliśmy i chcieliśmy razem spędzić czas .- rzekłem . - Podoba ci się Harry ? - dodałem .
- Może trochę . Ale mam kogoś innego na oku . - odpowiedziała i się trochę zawstydziła . Co !? Ma kogoś na oku . Nie tylko nie to .. Moje szanse u niej legły .
- Kto to taki? - dopytywałem .
- Nie ważne . - odpowiedziała
- A wiesz że podobasz się Harry'emu ? - o nie szlak wypaliłem .. Nadmiar procentów , co ja zrobiłem , wydałem tajemnice najlepszego przyjaciela .
- Wiem . - odpowiedziała.
- Skąd ?! - zapytałem z szokowany .
- Z tego że mi to dziś wyznał i mnie pocałował . - odpowiedziała . Na co ja nie odpowiedziałem . Rozmawialiśmy tak jeszcze . Ale słonko usnęło. A ja dalej siedziałem na fotelu i sam zasnąłem
** Next day ***
* Charlotte*
Ale się wyspałam , ale głowa za to pęka ! Z nie chęcią otworzyłam oczy . To był błąd ..
"Ale wali po oczach . ghhh " - pomyślałam . Światło tak raziło że masakra .Usiadłam na łóżku i przetarłam oczy . Spojrzałam przed siebie i zobaczyłam śpiącego Zayn'a . Czemu się nie położył do mnie ? To takie dziwne .. Wyskoczyłam z łóżka i zeszłam na dół . W kuchni był Niall . Jedzący kanapki .
- Hej Niall - powiedziałam i uśmiechnęłam się
- Hmnmnm Hej - odpowiedział z pełną buzią . Ah ten żarłok .
- Co tam ? - zapytałam
- Okej .- odpowiedział mało zwracając uwagę na mnie .
- Ok .. Robię pranie mas coś brudnego ? - zapytałam
- No i to ile w moim pokoju są ubrania . na takiej wielkiej kupie - powiedział .
- Spoko .- odpowiedziałam i pognałam na górę weszłam do każdego z pytaniem czy mają coś do prania i wyszło na to że miałam takie ogromne sterty ubrań że masakra . Poszłam jeszcze do mojego pokoju i zabrałam swoje .
- I jak ja to wezmę ? - zapytałam sama siebie .
- Może pomóc ? - zapytał stojący obok bez koszulki Hazz .
- Taa-aa-kk - odpowiedziałam wpatrując się w jego klatę . Na co on się tylko zaśmiał i wziął jedną kupkę a ja drugą i zeszliśmy w ciszy na dół . Oby dwoje rzuciliśmy wszystko na ziemię w łazience i zapytałam go :
- Pamiętasz coś z wczoraj . ?
- Wszystko zwłaszcza ..
- Ciszej wiem co chcesz powiedzieć . - przerwałam mu - To było szczere ? - dodałam .
- Jak najbardziej . - odpowiedział . No człowieku myślałam że nie mówił tego na poważnie . No grubo .
- Harry .. Wybacz .. Ale ja cię nie .. Przepraszam . - odpowiedziałam co sprawiło mi wiele bólu . Spojrzałam na rozczarowanego przyjaciela i mocno go przytuliłam .
- Rozumiem cię . - rzekł .
- Dobra to ja może wstawię pranie a ty ..ty idź się ubierz . - uśmiechnęłam się do chłopaka
Harry poszedł na górę a ja wrzuciłam wszystkie ubrania do pralki i sama pobiegłam na górę po czyste ubrania , bo Zayn'a dres też trzeba wyprać .Weszłam do łazienki i zobaczyłam na swoich majtkach czerwoną plamę .. Czyli wiadomo o co chodzi . Wykopałam się i wsadziłam podpaskę w majtki i załatwiłam potrzebę . Po czym ogoliłam nogi czyli tak jak zwykle poranna toaleta . Zeszłam na dół z rzeczami i rzuciłam je na ziemie . Wstawiłam pierwsze pranie. Do drugiej pralki także wrzuciłam resztę ubrań i tak samo nastawiłam . Poszłam do salonu i zebrałam wszystkie śmieci do worka i wyniosłam je przed dom . Weszłam do domu i walnęłam się na kanapę .
- Hej skrzacie ! - powitał mnie Louis
- heee...j . Ej Louis nie nazywaj mnie tak ! - krzyknęłam
- Jak skrzacie ? - zapytał ze śmiechem .
- Zaraz przywalę ci tak w ryj że zrobisz potrójne salto w tył . - powiedziałam z grobową miną .
- Ok ..Boję się ciebie . - odpowiedział . Nagle w pomieszczeniu znalazła się Eleanor .
- Hej zaraz na dół zejdzie Dan i Li . Hej Char . ty jeszcze nie poznałaś Daniell co nie ? - zapytała szatynka siadając obok mnie .
- Noo ..
- O to teraz ją poznasz .
Tak szczerze to wiem tylko z tego że kiedyś tam mi Zayn opowiadał że Liam ma dziewczynę ale zbytnio mnie to nie obchodziło bo ich nie lubiłam . Ze schodów nagle zeszła promiennie uśmiechnięta wysoka brunetka z burzą loków na głowie . Jaka ona śliczna no! Tylko pozazdrościć. Podeszła bliżej mnie a ja wstałam poprawiając spodnie .
- Hej Danielle jestem , dziewczyna Liam'a .- przedstawiła się
- Cześć Char , przyjaciółka Zayn'a . - odpowiedziałam i usiadłam z powrotem na miejsce . Trochę zrobiłam miejsce by nowo poznana koleżanka też usiadła .
- Zayn mówił ze tańczysz . - powiedziała .
- Tak to prawda .. - odpowiedziałam
- Może umówimy się kiedyś i mi pokażesz . Sama też tańczę dla różnych gwiazd może by ci jakąś prace załatwiła . - powiedziała .
- Wiesz mam prace . Ale na razie mam taki "urlop" Ale wiesz przydała by się jakaś inna . - odpowiedziałam . No cóż Wzięłam Urlop na cały Lipiec . Ale wolała bym coś innego robić
- Ale ja tylko tańczę Hip - Hop , Breakdance , Poping i Dancehall .
- To nic .
Dziewczyna wstała i podeszła do Liama który dopiero co do nas dołączył .
- Ja Będę was już żegnać , ponieważ mam dziś trening . Paa - pożegnała nas i wyszła z domu .
- Fajna jest a jaka śliczna ! - powiedziałam
- Też tak uważam ! Chciałabym wyglądać jak ona ! I tańczyć . I w ogóle cała jest taka superowa . - dodała Eleanor . Na co ja spojrzałam na nią z pod byka .
- O co ci chodzi ? - zapytała .
- Chciała byś wyglądać jak Dan ? Przecież jesteś taka piękna miła . Świrujesz tylko . - odpowiedziałam dziewczynie , na co ona zrobiła minę "No chyba ty .." i już się nie odezwała . Po czasie Eleanor też wyszła . Siedziałam tak na kanapie i myślałam o wczorajszym pocałunku z Harry'm /\. To było dziwne uczucie . Dalej jest to takie krępujące gdy jestem w jego towarzystwie .
-----------------------------------------------------------------------------
Hej ! :)
Wiem długo nie było rozdziału ;/ Przepraszam ;-;
Jeśli czytasz prosze skomentuj ważne to dla mnie :**
#Kate
czwartek, 8 sierpnia 2013
Chapter Sixteen..! ♥
- Hi I'm Louis, tell me Tommo. And you? - zapytał stojący obok Lou .
- Anita - powiedziała cała zapłakana dziewczyna .
Chłopacy zajęli się Anita i zabrali ją do Garderoby . A ja zostałam na korytarzu . Podeszłam do bardzo dużego okna , tępo patrzałam na przestrzeń przede mną . Ogólnie to nie palę . Kiedyś to robiłam , teraz mam taką ochotę na sięgnięcie po nikotynę że aż mała bania .Moja dłoń powędrowała do torby za paczką papierosów. Zawsze je trzymam , to dla Zayn'a lub dla mnie na wypadek . Wyjęłam jedną fajkę odpaliłam zapalniczką i mocno się zaciągnęłam . Nagle zaczęłam kaszleć . Już dawno nie paliłam .
Co ja robię ?! Obiecałam że nigdy więcej nie wezmę tego gówna w usta ! Natychmiastowo wyjęłam go z ust , połamałam i wyrzuciłam przez okno , które wcześniej otworzyłam . Debilka ! Obiecałam ludziom których kocham że przestanę ! Wsadziłam do ust 2 gumy orbit . poprawiłam trochę koszulę i weszłam do środka .
- Ej ! Co to za zapach ? - zapytał Harry .
- Char powiedz że nie zrobiłaś tego? - powiedział Zayn .
- Co ty ! To był Martin . Przecież wiesz że nie palę . - i głupia okłamałam go .
- Chyba czuję ! Pokaż dłonie . - podszedł do mnie bliżej i ujął moje dłonie po czym powąchał je . Co ja narobiłam . Obiecałam sobie Nikolett , Zayn'owi i Philowi że nigdy już nie zapalę .
- Paliłaś . - rzekł po smucony chłopak .
- Ty też . Czyli że tylko ty możesz ? Nie jesteś moim ojcem . - spojrzałam na chłopaka z żalem .
- Obiecałaś . - nie mogłam już na niego patrzeć . Zraniłam go
- Przepraszam . - powiedziałam .Odwróciłam się i wyszłam , musiałam wyjść bo jeszcze przy nich bym się rozkleiła.Wsadziłam w uszy słuchawki od telefonu i puściłam "Miley Cyrus- We Can't Stop ". Chodząc po korytarzu bez żadnego celu zastanawiałam się co będzie dalej . Gdy Anita wyjedzie . Codziennie będę musiała patrzeć na miłość mojego życia wiedząc że mnie nie pokocha , nic mu nigdy nie powiem bo spieprzę to co jest piękne . Naszą przyjaźń . Kurwa czemu to wszystko musi być takie trudne ? No czemu ...
-Char , chodź do mnie . - powiedział za mną Harry .
Odwróciłam się do chłopak i mocno go przytuliłam. Chciałam tak strasznie płakać , ale się powstrzymywałam , ukryć się nie dało że parę łez też poleciało.
-Niunia ciii . - uspokajał mnie Hazz .
- Obiecałam mu .. -powiedziałam dalej stojąc w uścisku z chłopakiem .
- Prze żyje to . Dziś jest koncert , macie się świetnie bawić a nie płakać . - No Harry miał rację . To ich koncert a ja robię jak zwykle dramę . Debilka .
- Masz racje . -powiedziałam i odsunęłam się od chłopaka. W milczeniu doszliśmy już do garderoby . Lekko uchwyciłam klamkę i popchnęłam drzwi w przód . Zaszklonymi oczami powiedziałam
- Wybacz , nie powinnam .- i prawą ręką złapałam za lewy łokieć u swojej ręki . Zastanawiałam się czy wybaczy . Kocham go jak nikogo więcej , i bolało by mnie gdyby mi nie wybaczył .
- Chodź do mnie ty mała paskudo . - zaśmiał się i podszedł do mnie mocno ściskając . Do pomieszczenia wparował Paul .
- Wchodzicie za 2 minuty ! - krzyknął i sam wybiegł . Każdy z nich ucałował mnie i Anitę w Policzek zabrali wodę i pognali przed siebie . A my zaraz za nimi . Stanęłyśmy pod sceną . Przy nas było kilka sympatycznych fanek z którymi trochę pogadałyśmy. Chłopcy zaśpiewali już : Kiss You , Last First Kiss i czas na Another World . Mulat patrzał się do słownie w moje oczy i czułam jak by śpiewał swoją zwrotkę specjalnie dla mnie .
"One for me
One for you Watcha doing Girl the music sounds so good when you're moving Let me take you higher Let me prove it Cause hey hey pretty girl I believe it"
Zaskoczyło mnie to trochę . Jedynie się uśmiechnęłam . Następnie było Rock M
e . Moja ulubiona piosenka ! Jak zwykle pięknie zagrana jak i zaśpiewana . Lecz Zayn powalił wszystkich na kolana swoim przeciągnięciem ! On ma taki piękny głos , jak Anioł ! Widać jak ludziom na sali zapierało dech w piersiach ! . Kolejną godzinę chłopaki się po wydurniali a na sam koniec zaśpiewali ostatnią piosenkę . "Moments " ..
Gdy Liam zaczął swoją zwrotkę ja momentalnie wsłuchałam się w tekst a wzrok w skupiony miałam w NIEGO w Zayn'a . Moje oczy się już chyba setny raz dziś zaszkliły . No bo tak ta piosenka idealnie została napisana w jakiej sytuacji się teraz znajduję . Kocham tego dupka , i nic tego nie zmieni .
"Shut the door
Turn the light off
I wanna be with you
I wanna feel your love
I wanna lay beside you
I can not hide this even though I try
Heart beats harder
Time escapes me
Trembling hands touch skin
It makes this harder
And the tears stream down my face"
Moje serce waliło jak oszalałe ponieważ patrząc na niego sama dostrzegłam jak on także płaczę . Na początku tylko z lekka spływały mu krople cieczy po policzkach ale po chwili schował twarz w kolana . Nadeszła chwila w której to on miał śpiewać . Jak zwykle pięknie
"Flashing lights in my mind
Going back to the time
Playing games in the street
Kicking balls with my feet
Dancing on with my toes
Standing close to the edge
There's a part of my clothes
At the end of your bed
As I feel myself fall
Make a joke of it all"
Chłopcy coś jeszcze mówili lecz ja kierowałam się ku wyjściu , Anicie powiedziałam ze to ta nie świeży serek daje w znaki.Ja już tak nie mogłam dłużej wytrzymać. Zauważyłam jak za mną biegnie Niall . Zostawił to wszystko by mnie gonić ? Zostawił fanów ?
- Hej co jest ?? - zapytał pełen troski gdy już mnie dogonił
- Szczerze ? To wszystko jest do dupy ! Całe moje życie ! Na co ja się urodziłam ? Tylko zsyłam na ludzi nie szczęście ! Ojciec mnie bił , matka też ! Chłopak którego kocham zapewne nie odczuwa tego samego ! Niall .. Jak ja mam żyć z tą świadomością że wszystko jest do dupy ? Niall .. Moje życie to jedna wielka porażka ! - wrzasnęłam dość mocno płacząc .
- Skarbie .. Nie możesz tak myśleć ! To że kiedyś miałaś źle to nie oznacza że przyszłość taka też będzie . Głowa do góry i patrz na przyszłość . Otrzep ten zgrabny tyłek i rusz w przód . A co do miłości .. To nigdy nie wiadomo . Co ona przyniesie . - poprawił mój kosmyk włosów . i Szepnął
- Jesteś silna i jedyna w takim rodzaju . Nie wieże że się poddasz . Życie to jedno wielkie pieprzone Rollecaster .
- Dzięki ci Niall . - powiedziałam i wyrwałam się z jego objęć - Ale i tak muszę iść . - dodałam
- Zayn ? - zapytał dociekliwym głosem
- Cii . Pogadamy o tym w domu . Zajmijcie się Anitą a potem małe After Party - przełknęłam ślinę ucałowałam chłopaka w policzek i pognałam przed siebie . Chłopak stał z lekka uśmiechając bo chyba się domyślił . Ale ja mu ufam i wiem że nikomu nic nie zdradzi .
***
Wyszłam z łazienki nucąc Rihanna'e Only Girl . Szybko się ubrałam ale postanowiłam ściągnąć te skarpety . Zbiegłam na dół wypijając resztki Mirindy i dogryzając gofra . Nagle usłyszałam krzyki i śmiechy .. A tak 1D wróciło z Anitą . Na szczęście wcześniej ogarnęłam w salonie .
- Ustaliliśmy ze bibę robimy tu ! - wrzasnął podekscytowany Louis
- Dla mnie spoko - odpowiedziałam .
- Idę po Browary . - dodał .
Nagle Louis jak poparzony zbiegł po schodach do piwnicy i wziął zgrzewkę piwa.
- Harry idź po jeszcze a ja zadzwonię do Daniell i Eleanor . - powiedział zmachany Lou ii już wyciągnął Telefon .
- Ej to ja dzwonię po Bieber'a
- Yhm .. To ja Po Ed'a
- Nie będę gorszy dzwonie po Little Mix - zaczęli wszyscy gadać o tym kogo zaproszą . No Bomba jak dla mnie bo wszyscy to będą ci których już znam , taka domówka ze znajomymi . Do salonu wszedł Harry i powiedział
- Nie ma już piwa .
- Nie no teraz się wypije a potem ktoś pójdzie kupić . - zaproponował Li , na co wszyscy się zgodzili . Wszyscy zaczęli się gdzieś kręcić czegoś szukać tylko nie ja i Anita my ze śmiechem patrzyłyśmy na ich starania. Po jakiś 30 minutach w domu byli wszyscy . Tu chodzili , tu pili piwo . Tylko Liam i Anita nie mogli ze względu na ich chorobę .
- A gdzie jest muza ? - zapytał po smucony Ed .
- DJ MALIK WKRACZA BITCHES ! - wrzasnął uradowany Malik , podbiegł do laptopa podłączył do głośników i włączył swoją playliste . Wziął do ręki mikrofon i krzyknął
- Jesteście gotowi ?! No to na początek Rihanna - Rude Boy , potem Justin Bieber - Beauty and Beat - po czym muzyka zaczęła lecieć z głośników , a Zayn dołączył do nas . Na początek tańczyłam z Anitą ale mi ją od bito więc poszłam do siedzącego Ed'a . Tańczyłam już z prawie każdym tylko nie z Zayn'em .. Był zajęty Perrie . Nie żeby coś lubię ją , jest nawet moją przyjaciółką . Ale no tak szczerze jestem zazdrosna o Malik'a . Nagle usłyszałam Piosenkę mojego Edzia ! Give me love akustyczną wersje. Poczułam jak ktoś mi szepcze na ucho od tyłu ." Give me love , give me love ..." Nagle się odwróciłam i zobaczyłam Zayn'a
- Zatańczysz ? - zapytał uśmiechnięty od ucha do ucha .
-Jasne - odpowiedziałam skrępowana tą sytuacją .Byłam niego tak blisko , ocieraliśmy się swoimi ciałami a ja przytulona w jego toros . Bujaliśmy się w rytm tej piosenki , a z nami na parkiecie byli tylko Daniell - Liam i Louis - Eleanor , wszyscy stali pod ścianą lub siedzieli na krzesłach i wpatrywali się w nasze ciała . Lekko odwróciłam głowę i spojrzałam na Niall'a , ten tylko szeroko się uśmiechnął z miną typu " Wszystko idzie po mojej myśli .. "
- Czemu Nie tańczysz z Perrie ? - zapytałam chłopaka .
- Bo wole cieszyć się taką piękną chwilą z wyjątkową osobą .. - odpowiedział . Ja tylko uśmiechnęłam się pod nosem i znów wtuliłam się w niego . Kiedy piosenka się skończyła , wraz z nią skończyło się szczęście . Odsunęłam się od chłopaka i podziękowałam za ten taniec . Poszłam po piwo które szybko wypiłam . Później jeszcze kilka wypiłam że byłam już trochę wstawiona.
- Skończyło się piwo . - krzyknął Bieber Na co wszyscy zrobili typowe "Buuu "
- Idzie ktoś ze mną do Monopolowego ?- dodał . Po chwili wychodziłam z domu z Justin'em , Harry'm i Louis'em . I każdy z nich o prócz Harry'ego byli wstawieni jak ja . Ja schlana obijałam się o ściany ze śmiechu , gdy Lou wywalał się i dość głośno mówił " Nic mi nie jest .. To ja jeszcze żyję ??" Nagle ja z Harry'm zwolniliśmy tępo . Lokowaty stanął a ja wraz z nim
- Czemu stoisz ? - zapytałam . Miałam już odchodzić , ale chłopak złapał za nadgarstek i przyciągnął do siebie i wbił w moje usta .
-------------------------------------------------------------------------
Wybaczcie że tak późno ale byłam na wakacjach a potem przyjechali do mnie .. Masakra . Ale przebieg akcji ! Ale nie wiem czy się spodobał xd
Wasza chora psychicznie #Kate
czytasz ? - Komentuj PROSZĘ ;'*
- Anita - powiedziała cała zapłakana dziewczyna .
Chłopacy zajęli się Anita i zabrali ją do Garderoby . A ja zostałam na korytarzu . Podeszłam do bardzo dużego okna , tępo patrzałam na przestrzeń przede mną . Ogólnie to nie palę . Kiedyś to robiłam , teraz mam taką ochotę na sięgnięcie po nikotynę że aż mała bania .Moja dłoń powędrowała do torby za paczką papierosów. Zawsze je trzymam , to dla Zayn'a lub dla mnie na wypadek . Wyjęłam jedną fajkę odpaliłam zapalniczką i mocno się zaciągnęłam . Nagle zaczęłam kaszleć . Już dawno nie paliłam .
Co ja robię ?! Obiecałam że nigdy więcej nie wezmę tego gówna w usta ! Natychmiastowo wyjęłam go z ust , połamałam i wyrzuciłam przez okno , które wcześniej otworzyłam . Debilka ! Obiecałam ludziom których kocham że przestanę ! Wsadziłam do ust 2 gumy orbit . poprawiłam trochę koszulę i weszłam do środka .
- Ej ! Co to za zapach ? - zapytał Harry .
- Char powiedz że nie zrobiłaś tego? - powiedział Zayn .
- Co ty ! To był Martin . Przecież wiesz że nie palę . - i głupia okłamałam go .
- Chyba czuję ! Pokaż dłonie . - podszedł do mnie bliżej i ujął moje dłonie po czym powąchał je . Co ja narobiłam . Obiecałam sobie Nikolett , Zayn'owi i Philowi że nigdy już nie zapalę .
- Paliłaś . - rzekł po smucony chłopak .
- Ty też . Czyli że tylko ty możesz ? Nie jesteś moim ojcem . - spojrzałam na chłopaka z żalem .
- Obiecałaś . - nie mogłam już na niego patrzeć . Zraniłam go
- Przepraszam . - powiedziałam .Odwróciłam się i wyszłam , musiałam wyjść bo jeszcze przy nich bym się rozkleiła.Wsadziłam w uszy słuchawki od telefonu i puściłam "Miley Cyrus- We Can't Stop ". Chodząc po korytarzu bez żadnego celu zastanawiałam się co będzie dalej . Gdy Anita wyjedzie . Codziennie będę musiała patrzeć na miłość mojego życia wiedząc że mnie nie pokocha , nic mu nigdy nie powiem bo spieprzę to co jest piękne . Naszą przyjaźń . Kurwa czemu to wszystko musi być takie trudne ? No czemu ...
-Char , chodź do mnie . - powiedział za mną Harry .
Odwróciłam się do chłopak i mocno go przytuliłam. Chciałam tak strasznie płakać , ale się powstrzymywałam , ukryć się nie dało że parę łez też poleciało.
-Niunia ciii . - uspokajał mnie Hazz .
- Obiecałam mu .. -powiedziałam dalej stojąc w uścisku z chłopakiem .
- Prze żyje to . Dziś jest koncert , macie się świetnie bawić a nie płakać . - No Harry miał rację . To ich koncert a ja robię jak zwykle dramę . Debilka .
- Masz racje . -powiedziałam i odsunęłam się od chłopaka. W milczeniu doszliśmy już do garderoby . Lekko uchwyciłam klamkę i popchnęłam drzwi w przód . Zaszklonymi oczami powiedziałam
- Wybacz , nie powinnam .- i prawą ręką złapałam za lewy łokieć u swojej ręki . Zastanawiałam się czy wybaczy . Kocham go jak nikogo więcej , i bolało by mnie gdyby mi nie wybaczył .
- Chodź do mnie ty mała paskudo . - zaśmiał się i podszedł do mnie mocno ściskając . Do pomieszczenia wparował Paul .
- Wchodzicie za 2 minuty ! - krzyknął i sam wybiegł . Każdy z nich ucałował mnie i Anitę w Policzek zabrali wodę i pognali przed siebie . A my zaraz za nimi . Stanęłyśmy pod sceną . Przy nas było kilka sympatycznych fanek z którymi trochę pogadałyśmy. Chłopcy zaśpiewali już : Kiss You , Last First Kiss i czas na Another World . Mulat patrzał się do słownie w moje oczy i czułam jak by śpiewał swoją zwrotkę specjalnie dla mnie .
"One for me
One for you Watcha doing Girl the music sounds so good when you're moving Let me take you higher Let me prove it Cause hey hey pretty girl I believe it"
[tłum: Jedno dla mnie, jedno dla ciebie. Uważaj co robisz.Dziewczyno, muzyka brzmi lepiej, kiedy się poruszasz
Pozwól mi zabrać Cię wysoko, pozwól udowodnić Bo hej, hej śliczna dziewczyno, wierzę w to .e . Moja ulubiona piosenka ! Jak zwykle pięknie zagrana jak i zaśpiewana . Lecz Zayn powalił wszystkich na kolana swoim przeciągnięciem ! On ma taki piękny głos , jak Anioł ! Widać jak ludziom na sali zapierało dech w piersiach ! . Kolejną godzinę chłopaki się po wydurniali a na sam koniec zaśpiewali ostatnią piosenkę . "Moments " ..
Gdy Liam zaczął swoją zwrotkę ja momentalnie wsłuchałam się w tekst a wzrok w skupiony miałam w NIEGO w Zayn'a . Moje oczy się już chyba setny raz dziś zaszkliły . No bo tak ta piosenka idealnie została napisana w jakiej sytuacji się teraz znajduję . Kocham tego dupka , i nic tego nie zmieni .
"Shut the door
Turn the light off
I wanna be with you
I wanna feel your love
I wanna lay beside you
I can not hide this even though I try
Heart beats harder
Time escapes me
Trembling hands touch skin
It makes this harder
And the tears stream down my face"
Moje serce waliło jak oszalałe ponieważ patrząc na niego sama dostrzegłam jak on także płaczę . Na początku tylko z lekka spływały mu krople cieczy po policzkach ale po chwili schował twarz w kolana . Nadeszła chwila w której to on miał śpiewać . Jak zwykle pięknie
"Flashing lights in my mind
Going back to the time
Playing games in the street
Kicking balls with my feet
Dancing on with my toes
Standing close to the edge
There's a part of my clothes
At the end of your bed
As I feel myself fall
Make a joke of it all"
Chłopcy coś jeszcze mówili lecz ja kierowałam się ku wyjściu , Anicie powiedziałam ze to ta nie świeży serek daje w znaki.Ja już tak nie mogłam dłużej wytrzymać. Zauważyłam jak za mną biegnie Niall . Zostawił to wszystko by mnie gonić ? Zostawił fanów ?
- Hej co jest ?? - zapytał pełen troski gdy już mnie dogonił
- Szczerze ? To wszystko jest do dupy ! Całe moje życie ! Na co ja się urodziłam ? Tylko zsyłam na ludzi nie szczęście ! Ojciec mnie bił , matka też ! Chłopak którego kocham zapewne nie odczuwa tego samego ! Niall .. Jak ja mam żyć z tą świadomością że wszystko jest do dupy ? Niall .. Moje życie to jedna wielka porażka ! - wrzasnęłam dość mocno płacząc .
- Skarbie .. Nie możesz tak myśleć ! To że kiedyś miałaś źle to nie oznacza że przyszłość taka też będzie . Głowa do góry i patrz na przyszłość . Otrzep ten zgrabny tyłek i rusz w przód . A co do miłości .. To nigdy nie wiadomo . Co ona przyniesie . - poprawił mój kosmyk włosów . i Szepnął
- Jesteś silna i jedyna w takim rodzaju . Nie wieże że się poddasz . Życie to jedno wielkie pieprzone Rollecaster .
- Dzięki ci Niall . - powiedziałam i wyrwałam się z jego objęć - Ale i tak muszę iść . - dodałam
- Zayn ? - zapytał dociekliwym głosem
- Cii . Pogadamy o tym w domu . Zajmijcie się Anitą a potem małe After Party - przełknęłam ślinę ucałowałam chłopaka w policzek i pognałam przed siebie . Chłopak stał z lekka uśmiechając bo chyba się domyślił . Ale ja mu ufam i wiem że nikomu nic nie zdradzi .
***
Wyszłam z łazienki nucąc Rihanna'e Only Girl . Szybko się ubrałam ale postanowiłam ściągnąć te skarpety . Zbiegłam na dół wypijając resztki Mirindy i dogryzając gofra . Nagle usłyszałam krzyki i śmiechy .. A tak 1D wróciło z Anitą . Na szczęście wcześniej ogarnęłam w salonie .
- Ustaliliśmy ze bibę robimy tu ! - wrzasnął podekscytowany Louis
- Dla mnie spoko - odpowiedziałam .
- Idę po Browary . - dodał .
Nagle Louis jak poparzony zbiegł po schodach do piwnicy i wziął zgrzewkę piwa.
- Harry idź po jeszcze a ja zadzwonię do Daniell i Eleanor . - powiedział zmachany Lou ii już wyciągnął Telefon .
- Ej to ja dzwonię po Bieber'a
- Yhm .. To ja Po Ed'a
- Nie będę gorszy dzwonie po Little Mix - zaczęli wszyscy gadać o tym kogo zaproszą . No Bomba jak dla mnie bo wszyscy to będą ci których już znam , taka domówka ze znajomymi . Do salonu wszedł Harry i powiedział
- Nie ma już piwa .
- Nie no teraz się wypije a potem ktoś pójdzie kupić . - zaproponował Li , na co wszyscy się zgodzili . Wszyscy zaczęli się gdzieś kręcić czegoś szukać tylko nie ja i Anita my ze śmiechem patrzyłyśmy na ich starania. Po jakiś 30 minutach w domu byli wszyscy . Tu chodzili , tu pili piwo . Tylko Liam i Anita nie mogli ze względu na ich chorobę .
- A gdzie jest muza ? - zapytał po smucony Ed .
- DJ MALIK WKRACZA BITCHES ! - wrzasnął uradowany Malik , podbiegł do laptopa podłączył do głośników i włączył swoją playliste . Wziął do ręki mikrofon i krzyknął
- Jesteście gotowi ?! No to na początek Rihanna - Rude Boy , potem Justin Bieber - Beauty and Beat - po czym muzyka zaczęła lecieć z głośników , a Zayn dołączył do nas . Na początek tańczyłam z Anitą ale mi ją od bito więc poszłam do siedzącego Ed'a . Tańczyłam już z prawie każdym tylko nie z Zayn'em .. Był zajęty Perrie . Nie żeby coś lubię ją , jest nawet moją przyjaciółką . Ale no tak szczerze jestem zazdrosna o Malik'a . Nagle usłyszałam Piosenkę mojego Edzia ! Give me love akustyczną wersje. Poczułam jak ktoś mi szepcze na ucho od tyłu ." Give me love , give me love ..." Nagle się odwróciłam i zobaczyłam Zayn'a
- Zatańczysz ? - zapytał uśmiechnięty od ucha do ucha .
-Jasne - odpowiedziałam skrępowana tą sytuacją .Byłam niego tak blisko , ocieraliśmy się swoimi ciałami a ja przytulona w jego toros . Bujaliśmy się w rytm tej piosenki , a z nami na parkiecie byli tylko Daniell - Liam i Louis - Eleanor , wszyscy stali pod ścianą lub siedzieli na krzesłach i wpatrywali się w nasze ciała . Lekko odwróciłam głowę i spojrzałam na Niall'a , ten tylko szeroko się uśmiechnął z miną typu " Wszystko idzie po mojej myśli .. "
- Czemu Nie tańczysz z Perrie ? - zapytałam chłopaka .
- Bo wole cieszyć się taką piękną chwilą z wyjątkową osobą .. - odpowiedział . Ja tylko uśmiechnęłam się pod nosem i znów wtuliłam się w niego . Kiedy piosenka się skończyła , wraz z nią skończyło się szczęście . Odsunęłam się od chłopaka i podziękowałam za ten taniec . Poszłam po piwo które szybko wypiłam . Później jeszcze kilka wypiłam że byłam już trochę wstawiona.
- Skończyło się piwo . - krzyknął Bieber Na co wszyscy zrobili typowe "Buuu "
- Idzie ktoś ze mną do Monopolowego ?- dodał . Po chwili wychodziłam z domu z Justin'em , Harry'm i Louis'em . I każdy z nich o prócz Harry'ego byli wstawieni jak ja . Ja schlana obijałam się o ściany ze śmiechu , gdy Lou wywalał się i dość głośno mówił " Nic mi nie jest .. To ja jeszcze żyję ??" Nagle ja z Harry'm zwolniliśmy tępo . Lokowaty stanął a ja wraz z nim
- Czemu stoisz ? - zapytałam . Miałam już odchodzić , ale chłopak złapał za nadgarstek i przyciągnął do siebie i wbił w moje usta .
-------------------------------------------------------------------------
Wybaczcie że tak późno ale byłam na wakacjach a potem przyjechali do mnie .. Masakra . Ale przebieg akcji ! Ale nie wiem czy się spodobał xd
Wasza chora psychicznie #Kate
czytasz ? - Komentuj PROSZĘ ;'*
czwartek, 1 sierpnia 2013
SZOK " The Versatile Blogger" ♥
Tę nominację dostałam od : http://malymix.blogspot.com/2013/07/the-versatile-blogger.html
Zasady są proste :
1. Podziękuj nominującemu.
2. Pokaż nagrodę The Versatile Blogger na swoim blogu.
3.Napisz 7 faktów o sobie.
4.Nominuj 15 blogów.
5. Poinformuj ich o tym.
Dziękuję Ci bardzo kicia ♥
Zasady są proste :
1. Podziękuj nominującemu.
2. Pokaż nagrodę The Versatile Blogger na swoim blogu.
3.Napisz 7 faktów o sobie.
4.Nominuj 15 blogów.
5. Poinformuj ich o tym.
Nagroda :
Fakty o mnie :
1. Mam na imię Kasia ale wolę jak mówi się na mnie Kate ;3
2. Mam 2 braci którzy mnie mega wkurzają ale po za tym mocno ich kocham ! ♥
3 Mam 13 lat .
4 . W wieku 8 lat miałam wypadek samochodowy
5 Mówią mi że mam talent do : Rysowania , tańczenia , pisania historii , aktorstwa i śpiewania ( to ostatnie to bzdura , nie umiem śpiewać ! )
6 Kocham rzucać telefonem ..
7 Jestem Mixer Belieber Directioner < to nie jest po kolei > Po za tym lubię Rihanne
No i nominowane blogi ! : ))
1. http://bieberanddirection.blogspot.com/2013/07/chapter-forty-eight_23.html (KOCHAM GO ! ♥ )
2. http://i-and-one-direction.blogspot.com/ ( czytałam go całą noc ;P )
7. http://27tattoos-fanfiction.blogspot.com/
8. http://you-will-remember-mee.blogspot.com/
9. http://niallhoran-cynthia-and-cat.blogspot.com/
10. http://kaja-story2.blogspot.com/
11. http://www.just-by-me-1d.blogspot.com/
12. http://life-is-not-that-easy.blogspot.com/
13. http://jednospojrzenieonedirection.blogspot.com/
14. http://one-dream-one-band.blogspot.com/
15. http://truefriendshipandmaybelove.blogspot.com/
Jakie WTF jak zobaczyłam tą nominację LOL :X
#KATE
8. http://you-will-remember-mee.blogspot.com/
9. http://niallhoran-cynthia-and-cat.blogspot.com/
10. http://kaja-story2.blogspot.com/
11. http://www.just-by-me-1d.blogspot.com/
12. http://life-is-not-that-easy.blogspot.com/
13. http://jednospojrzenieonedirection.blogspot.com/
14. http://one-dream-one-band.blogspot.com/
15. http://truefriendshipandmaybelove.blogspot.com/
Jakie WTF jak zobaczyłam tą nominację LOL :X
#KATE
Subskrybuj:
Posty (Atom)